Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Enea Energetyk Poznań po wyjściu z kwarantanny wraca do gry. Siatkarki podejmą na Morasku późną porą przedostatnią drużynę I ligi

Radosław Patroniak
Radosław Patroniak
Siatkarki Enei Energetyka Poznań wracają do ligowej rywalizacji pełne werwy i chęci zmazania plamy z ostatniego meczu z Wieżycą Stęzyca
Siatkarki Enei Energetyka Poznań wracają do ligowej rywalizacji pełne werwy i chęci zmazania plamy z ostatniego meczu z Wieżycą Stęzyca Robert Wozniak
Siatkarki Enei Energetyka stęskniły się za walką o ligowe punkty, bo ostatni raz grały o stawkę 19 stycznia. Miejmy nadzieję, że kwarantanna nie wybiła je z rytmu i w piątek wieczorem zgarną całą pulę w konfrontacji z przedostatnią ekipą I ligi, Libero Aleksandrów Łódzki.

– We wtorek miałyśmy pierwszy trening w prawie kompletnym składzie, bo przecież wciąż nie może ćwiczyć Paulina Reiter, która leczy złamany palec. To chyba dobrze, że po tej przerwie związanej z koronawirusem zagramy z rywalem z niższej półki. Nie lekceważymy drużyny z Aleksandrowa, ale na pewno dla nas to wygodniejszy przeciwnik niż na przykład lider – tłumaczyła Emilia Oktaba, środkowa energetycznych dziewczyn.

Mecz z beniaminkiem I ligi odbędzie się już w piątek i o nietypowej, późnej porze (godz. 20.30).

– Powód jest banalny, a mianowicie taki, że w weekend nie mamy dostępu do hali na Morasku. A w piątek nie mogliśmy wyznaczyć spotkania na godz. 16 lub 18, gdyż dziewczyny z Libero pracują i nie zdążyłyby w tak krótkim czasie dojechać do Poznania – dodała Oktaba.

W sumie to jednak dobrze, że mają stosunkowo blisko do Poznania, bo z San-Pajdą Jarosław nasze siatkarki musiałyby grać w piątek tuż przed północą...

Warto dodać, że zespół Marcina Patyka nie ma dobrych wspomnień z ostatniego meczu u siebie ze Stężycą Wieżyca. Porażka 1:3 wtedy była sensacją. W meczu z Libero taki wynik nie mieściłby się już w głowie i musiałby być uznany za mega sensację.

Z kolei w ekstraklasie siatkarek Energa MKS Kalisz po wygranej we Wrocławiu chce pójść za ciosem w starciu z Budowlanymi Łódź. Oczywiście rywal jest dużo bardziej wymagający, ale w tym sezonie miewa wpadki i nie dysponuje już tak mocnym składem jak w ubiegłych latach.

Sąsiad Budowlanych, czyli ŁKS przed decydującą fazą rozgrywek przeprowadził ciekawy transfer, bo ściągnął 29-letnią atakującą, Włoszkę Valentinę Diouf, swego czasu uznawaną za niezwykle przyszłościową siatkarkę. Ostatnio jednak często zmieniała kluby...

Diouf ma na swoim koncie Superpuchar Włoch, srebro Ligi Mistrzyń i srebro w Pucharze CEV, zaś sukcesy z reprezentacją Włoch odnosiła w zespołach młodzieżowych. Jest brązową medalistką ME kadetek, mistrzynią Europy oraz świata juniorek. W 2013 roku z zespołem narodowym wygrała Igrzyska Śródziemnomorskie.

Program ligowych spotkań
I liga siatkarek: Enea Energetyk Poznań –
Libero Aleksandrów Łódzki (piątek, godz. 20.30, hala UAM na Morasku)
Tauron Liga siatkarek: Energa MKS Kalisz – Budowlani Łódź (poniedziałek, godz. 20.30, relacja w Polsacie Sport)
Tauron I liga siatkarzy: Lechia Tomaszów Mazowiecki – Krispol Września (sobota, godz. 18)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski