Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Eskulap 2015: Wybieramy najpopularniejsze pielęgniarki i położne

Marta Żbikowska, Milena Kochanowska
Swój zawód wybrały z pasji. Przyznają, że pielęgniarką i położną trudno zostać przez przypadek. W szkołach, na studiach, spotykały koleżanki, które dokonały złego wyboru. Rezygnowały zazwyczaj jeszcze na pierwszym roku. Zostały te, które były pewne, że swoje życie chcą poświęcić drugiemu człowiekowi, że chcą towarzyszyć ludziom w chwili narodzin i w chwili śmierci.

Marta Majchrzak-Król (SMS o treści PIE.15) studia pielęgniarskie ukończyła w 2009 roku na Pomorskim Uniwersytecie Medycznym w Szczecinie. - Swoją przygodę z pielęgniarstwem zaczęłam zaraz po ukończeniu liceum ogólnokształcącego, gdy zdecydowałam się na bycie wolontariuszką w szpitalu w Międzychodzie na oddziale chorób wewnętrznych. Okres wolontariatu pozwolił mi jeszcze bardziej upewnić się w tym, kim chcę być w przyszłości i w jaki sposób chcę się spełniać w życiu. Dlatego, gdy po okresie wolontariatu zostałam przyjęta na studia zarówno pielęgniarskie, jak i lekarskie, wbrew niedowierzaniu wszystkich, wybrałam pielęgniarstwo jako sens mojego życia - opowiada Marta Majchrzak-#-Król. W zawodzie pracuje od 2010 roku, swoją pracę zaczynała w SPZOZ w Międzychodzie na oddziale anestezjologii i intensywnej opieki medycznej. Pani Marta pracowała również w Szpitalu Wojewódzkim w Poznaniu na Oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii z Zespołami Leczenia Urazów Wielonarządowych. Obecnie jest pielęgniarką koordynującą w Przychodni Lekarskiej SIMED w Kwilczu.

Arleta Lewińska (SMS o treści PIE.26) jest pielęgniarką oddziałową na Oddziale Chirurgicznym Szpitala im. F. Raszei w Poznaniu. Pracę w tym miejscu rozpoczęła 32 lata temu. Pacjenci pamiętają ją jako osobę szczególnie wrażliwą i empatyczną, ale też odpowiedzialną i stanowczą. - Zdarza mi się, że pacjenci rozpoznają mnie na ulicy, podchodzą, opowiadają swoje historie - mówi Arleta Lewińska. Choć to nie należy do zakresu jej służbowych obowiązków, Arleta Lewińska zawsze słucha ludzi. - To ważne w życiu, żeby mieć poczucie, że jest się komuś potrzebnym - mówi pani Arleta.

Krystyna Ziembakowska (SMS o treści PIE.20) pracuje na oddziale chirurgicznym w Szpitalu Miejskim im. Franciszka Raszei w Poznaniu. Jest tam pielęgniarką opatrunkową. - Pani Krystyna zmieniała mi opatrunki, ale też pomogła stanąć na nogi po operacji kolana - wspomina wdzięczny pacjent. Krystyna Ziembakowska jest pielęgniarką od 25 lat. Początkowo pracowała na OIOM-ie, potem na bloku operacyjnym, by w końcu na dobre zakotwiczyć na oddziale chirurgicznym. Pacjenci, którymi zajmowała się pani Krystyna, wspominają jej profesjonalizm, miły uśmiech, a także burzę kręconych włosów.

Agnieszka Świderska (SMS o treści PIE.2) pracuje w szpitalu w Nowym Tomyślu na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Absolwentka Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu, specjalista pielęgniarstwa anestezjologicznego i intensywnej opieki, od września 2015 manager w Domu Seniora „Złoty Wiek” w Węgielni. Zajmuje się także domową opieką nad pacjentami. Agnieszka Świderska zdobyła III miejsce w naszym ubiegłorocznym plebiscycie. Startowała wówczas jako pielęgniarka z szamotulskiej lecznicy.

Małgorzata Kaźmierczak (SMS o treści PIE.18) pracuje w przychodni w Rakoniewicach (Centrum Medyczne Rakoniewice). Pomaga pacjentom w ramach podstawowej opieki zdrowotnej. Na co dzień zajmuje się rejestracją, pobieraniem krwi, szczepieniami, wspomaga lekarza POZ. Jest bardzo lubiana przez pacjentów.

Bożena Hajduś (SMS o treści PIE.7) to kandydatka na Pielęgniarkę Roku 2015 z Piły. Od ponad 20 lat pracuje w tamtejszym Szpitalu Specjalistycznym. W ubiegłym roku próbowała swoich sił w wyborach do Europarlamentu.

Anita Świątek (SMS o treści POL.3) jest oddziałową na oddziale ginekologiczno-położniczym w szpitalu w Ostrowie Wielkopolskim. Legitymuje się 31-letnim stażem zawodowym. Swoim doświadczeniem chętnie dzieli się z młodszymi położnymi. - Cieszę się, że przyjeżdżają do nas także panie z odległych miejscowości, ponieważ dzięki temu wiemy, że nasz oddział ma dobrą opinię - mówi położna.
Anita Świątek prowadzi w szpitalu Szkołę Rodzenia cieszącą się dużym zainteresowaniem przyszłych rodziców.

Edyta Andrzejczak (SMS o treści POL.4) pracuje w Remedium - Pielęgniarsko-Położniczym Ośrodku Medycyny Środowiskowo-Rodzinnej. Położną jest od 25 lat. Przez 9 lat pracowała w grodziskim szpitalu, a od 1999 roku jako położna środowiskowo-rodzinna w terenie. To z nią świeżo upieczone mamy mają kontakt, gdy po porodzie odwiedza je w ich domach i pomaga przy noworodkach. Ceniona, lubiana przez pacjentki. Położna to praca jej marzeń.

Kinga Węglarz (SMS o treści POL.5) pracuje na oddziale ginekologiczno-położniczym w wolsztyńskim szpitalu. W zawodzie od 12 lat. Najpierw związana ze szpitalem przy ul. Polnej w Poznaniu, a od 8 lat z wol-sztyńską lecznicą. Od trzech lat prowadzi również domową szkołę rodzenia. Mówi o sobie, że jest położną z powołania.

Marzena Skalska-Spychała (SMS o treści POL.16) położna oddziałowa oddziału ginekologiczno-położniczego w szpitalu w Szamotułach. Jest także instruktorem szkoły rodzenia działającej w szamotulskiej lecznicy. - Chciałabym, aby narodziny dziecka, mimo bólu, ciężkiego wysiłku, były najpiękniejszym wydarzeniem w życiu każdej kobiety - mówi. - Szkoła rodzenia, którą prowadzę z położną Agnieszką Poczekaj, jest przygotowaniem do tej chwili, do świadomego rodzicielstwa i do nowej roli, jaką będą pełnić oboje partnerzy. Staram się razem z zespołem oddziału podtrzymać przyjazne pacjentkom warunki do bezpiecznego i skutecznego leczenia.

Współpraca: Oddziały "Głosu Wielkopolskiego"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski