Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Falstart Borussii Dortmund w Neapolu

TS
Czterech Polaków zagrało w środowych meczach fazy grupowej Ligi Mistrzów. Finaliści z poprzednich rozgrywek, czyli Robert Lewandowski oraz Jakub Błaszczykowski, musieli przełknąć gorycz porażki w wyjazdowym starciu z Napoli. Trener Jürgen Klopp jakby zresztą przewidział, że wyjazd na południe Włoch może nie być miłą wycieczką.

- Napoli, choć straciło Cavaniego jest silniejszą drużyną niż przed rokiem. Choćby dlatego, że mają na trenerskiej ławce Rafę Beniteza. Do tego atmosfera na ich stadionie jest niesamowita. Kibice są wyjątkowo żywiołowi - mówił przed meczem szkoleniowiec Borussii Dortmund.

Ta żywiołowość udzieliła się także trenerowi, który po golu na 1:0 strzelonym przez Gonzalo Higuaina tak nawrzucał sędziom, że został odesłany na trybuny. Nie było to jedyne nieszczęście, jakie spotkało Niemców w pierwszej odsłonie meczu. Tuż przed przerwą kontuzji doznał bowiem filar obrony Mats Hummels, a bramkarz Roman Weidenfeller obejrzał czerwoną kartę za zagranie piłki ręką poza polem karnym.

Oznaczało to koniec spotkania dla Błaszczykowskiego, którego zmienił rezerwowy bramkarz. Dalej grał natomiast Lewandowski, ale na stadionie, po którym biegał kiedyś sam Diego Maradona gola nie zdobył. Kolejną bramkę strzelili natomiast Włosi, którzy przez długi czas dominowali na boisku. Grająca w dziesiątkę Borussia wszystko na jedną kartę postawiła dopiero w samej końcówce meczu, ale zdążyła tylko zmniejszyć rozmiary porażki.

W innym spotkaniu tej grupy, Olympique Marsylia - Arsenal Londyn, grał Wojciech Szczęsny. Polski bramkarz Kanonierów puścił jedną bramkę, ale jego koledzy, a konkretnie Theo Walcott i Aaron Ramsey, dwukrotnie trafili do siatki gospodarzy i Arsene Wenger po raz kolejny w tym sezonie zamknął usta wszystkim swoim krytykom.

Szkoleniowiec Arsenalu zdaje sobie zresztą sprawę, że w tak mocnej grupie jak ta, każdy punkt jest na wagę złota. - Tutaj wszystkie zespoły są bardzo groźne i mają realne szanse na awans do dalszej fazy rozgrywek. W tak wyrównanej grupie 10 punktów może do tego wystarczyć - uważa Wenger.

Czwarty z Polaków, Łukasz Szukała pojawił się na boisku w Gelsenkirchen, ale jego Steaua Bukareszt wysoko przegrała z Schalke. To żadna niespodzianka, bo zespół ze stolicy Rumunii nie wygrał w Niemczech od pół wieku. Na koniec warto też odnotować kapitalny mecz Lionela Messiego. Gwiazda Barcelony ustrzeliła hat tricka w starciu z Ajaksem Amsterdam. Goście nie dość, że bardzo wysoko przegrali, to jeszcze nie potrafili wykorzystać rzutu karnego.

Falstart w Lidze Mistrzów zanotowała za to Chelsea, która na własnym boisku przegrała z FC Basel. To na pewno jedna z największych niespodzianek w inauguracyjnej kolejce Ligi Mistrzów.

Wyniki I kolejki piłkarskiej Ligi Mistrzów
grupa E
Schalke 04 Gelsenkirchen - Steaua Bukareszt 3:0 (0:0)
Bramki:
Uchida (67), K.P. Boateng (78), Draxler (85)

Chelsea Londyn - FC Basel 1:2 (1:0)
Bramki:
Oscar (45) oraz Salah (71), Streller (81)

grupa F
Olympique Marsylia - Arsenal Londyn 1:2 (0:0)
Bramki:
Ayew (90) oraz Walcott (65), Ramsey (84)

Napoli - Borussia Dortmund 2:1 (1:0)
Bramki: **
Higuain (29), Insigne (67) oraz Zuniga (87 samobójcza)

grupa G
Austria Wiedeń - FC Porto 0:1 (0:0)
Bramka:
Gonzalez (55)

Atletico Madryt - Zenit Sankt Petersburg 3:1 (1:0)
Bramki:
Miranda (40), Turan (64), Baptistao (80) oraz Hulk (58)

grupa H
AC Milan - Celtic Glasgow 2:0 (0:0)
Bramki:**
Zapata (82), Muntari (86)

FC Barcelona - Ajax Amsterdam 4:0 (1:0)
Bramki:
Messi (22, 55, 75), Pique (69)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski