Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fogo Unia Leszno miała jechać o medale, a może walczyć w barażach

Tomasz Sikorski
Nicki Pedersen znów zawiódł kibiców Byków
Nicki Pedersen znów zawiódł kibiców Byków Adrian Wykrota
W Lesznie już tylko najwięksi optymiści liczą na to, że Fogo Unia awansuje do fazy play-off i ponownie stanie do walki o tytuł mistrza Polski.

Fogo Unia Leszno może walczyć w barażach o utrzymanie. Scenariusz, którego nikt przed sezonem nawet nie brał pod uwagę, staje się coraz bardziej realny. Po wysokiej porażce w Rybniku szanse mistrzów kraju na awans do fazy play-off i obronę tytułu są już iluzoryczne. Adam Skórnicki cały czas jednak wierzy, że Byki rzutem na taśmę mogą jeszcze wskoczyć do najlepszej czwórki rundy zasadniczej.

- Musimy wygrać trzy ostatnie spotkania za trzy punkty i przy tym spoglądać na to, co zrobią ROW Rybnik oraz GKM Grudziądz - stwierdził po spotkaniu z Rekinami menedżer Fogo Unii. Niby tak, ale patrząc na aktualną formę sportową zawodników z Leszna, trudno w to uwierzyć. Trudno też znaleźć racjonalne przesłanki przemawiające za tym, że w ostatnich meczach Byki zgarną pełną pulę.

W Rybniku po raz kolejny całkowicie zawiedli obcokrajowcy. Emil Sajfutdinow i Nicki Pedersen zdobyli mniej punktów niż młodzieżowcy!

- Niestety, gdy dwóch liderów jedzie słabiej, to trudno załatać takie dziury w składzie. Pozytywne w tym wszystkim jest to, że nasi juniorzy pokazali, że stać ich na skuteczną walkę w ekstralidze - mówił Skórnicki, którego pozycja w klubie już od pewnego czasu nie jest zbyt mocna.

Część kibiców chce nawet głowy szkoleniowca. I być może ta by poleciała, ale na rynku nie ma za bardzo odpowiedniego kandydata, który mógłby zająć stanowisko dotychczasowego menedżera. Poza tym, już w czwartek (godz. 19.30) Byki cze-ka zaległy mecz na własnym torze z Falubazem. Mecz bardzo ważny, bo nad mistrzami Polski zawisło widmo jazdy w meczach barażowych o utrzymanie.

I to nie jest żart. Porażka z zielonogórzanami może być prawdziwym gwoździem do trumny. Inna sprawa, że ten sezon od samego początku nie układa się po myśli Byków. Drużyna nie stanowi monolitu, a atmosferę zarówno w parkingu, jak i klubie trudno nazwać sielanką. Fogo Unię, tak jak Stal Gorzów w ubiegłym roku, dopadło przesilenie po mistrzowskim sezonie.
Póki jest jednak nadzieja, to trzeba walczyć. Tak myślą choćby w obozie Betard Sparty, która po wysokiej wygranej z Unią Tarnów cały czas jeszcze marzy o awansie do czołowej czwórki. - Znowu pojawiła się nadzieja. Mamy cień szansy i trzeba go wykorzystać - mówił po meczu w Poznaniu Tai Woffinden. Na jazdę w fazie play-off liczy także GKM, którego wielkim atutem jest tor i gdzie w najbliższy poniedziałek pojadą Byki.

O medalach coraz poważniej myślą także w Rybniku, gdzie po efektownej wygranej z Fogo Unią wszyscy jakby dostali wiatru w żagle. - Jeśli wygramy w Tarnowie, a na koniec pokonamy u siebie Stal Gorzów, to powinniśmy zakończyć rundę zasadniczą w czwórce - zapewnia trener Piotr Żyto. Cztery zespoły mają więc o co jechać. Najlepszy z nich awansuje do fazy play-off, a najgorszy pojedzie w barażach. Oby tym najgorszym nie były Byki...

Mecze w PGE Ekstralidze
zaległy: Fogo Unia Leszno - Falubaz Z. Góra

13. kolejka: GKM Grudziądz - Fogo Unia Leszno, Unia Tarnów - ROW Rybnik, Betard Sparta Wrocław - Get Well Toruń, Stal Gorzów - Falubaz Zielona Góra.

14. kolejka: Fogo Unia Leszno - Betard Sparta Wrocław, ROW Rybnik - Stal Gorzów, Falubaz Zielona Góra - Unia Tarnów, Get Well Toruń - GKM Grudziądz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski