Garbowanie malutkich

Osiągnięcia są wielkie i bezdyskusyjne! No, może trochę niedomaga ściganie cwaniaków, którzy wyłudzają dziesiątki miliardów zł z tytułu zwrotu podatku VAT, może kuleje rozprawienie się z korupcją, szarą strefą i jeszcze paroma innymi drobiazgami, ale za to w garbowaniu skóry jednemu emerytowi osiągnięcia są i to bezdyskusyjne!

Do przemyślenia poddaję historię seniora z podkaliskiego Żelazkowa (str. 13 w tym wydaniu ,,ZK”). Ów sędziwy obywatel z całą mocą poczuł, czym jest ,,państwo prawa”. Ani się bidulek obejrzał, jak mu wielka urzędnicza machina wypaliła z armaty prosto w... emeryturę. Na nędznych groszach z ZUS w imieniu Rzeczpospolitej poborca położył łapę, bo staruszek nie zapłacił 591 zł i 40 gr. za abonament telewizyjny. I nie miało żadnego znaczenia, że emeryt był zwolniony z opłaty, ani to, że o tym fakcie informował Wysoką Radę Radiofonii i Telewizji, Wysoki Urząd Pocztowy, nic nie szkodzi! Skórę mu wygarbowali aż miło! Teraz kompletuje teczkę z odwołaniami, oczywistymi dowodami swojej niewinności i zapewnia, że choćby do grobowej deski, to nie popuści. Chodzi mu już nie tyle o 600 złotych, ale o zasady!

Powiem tak, u nas obowiązuje zasada okładania małych, słabych i nieporadnych. Natomiast silnych, którzy w jeden miesiąc potrafią okpić budżet państwa na miliony, nikt nie śmie ruszyć. Urzędnicy takich albo się boją, albo intelektualnie nie są w stanie sprostać zadaniu. Za prawdziwymi aferzystami stoją wielcy prawnicy, tędzy księgowi, a czasem wpływowi politycy. Najłatwiej złapać emeryta lub drobnego podatnika i dołożyć mu tak, żeby do końca życia niczym innym się nie zajmował, jak tylko udowadnianiem niewinności! Ot co!

ZiemiaKaliska.com.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!