Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorąco w GOAP. Burzmistrz Swarzędza nie chce być przewodniczącym

Błażej Dąbkowski
Marian Szkudlarek nie chce komentować swojej decyzji
Marian Szkudlarek nie chce komentować swojej decyzji Marta Danielewicz
Burmistrz Swarzędza Marian Szkudlarek we wtorek podczas spotkania przedstawicieli Poznania i gmin wchodzących w skład GOAP zrezygnował z funkcji przewodniczącego zgromadzenia. Ma za złe zarządowi związku, że nie poinformował go o wynikach śmieciowego przetargu.

Burmistrz Swarzędza Marian Szkudlarek we wtorek podczas spotkania przedstawicieli Poznania i gmin wchodzących w skład GOAP zrezygnował z funkcji przewodniczącego zgromadzenia. Sam zainteresowany swojej decyzji nie chce komentować.

– Wydam w tej sprawie specjalne oświadczenie. Do tego momentu nie będę się wypowiadał na tematy związane z GOAP – ucina M. Szkudlarek. Jak się jednak dowiedzieliśmy, rezygnacja ze stanowiska była podyktowana m.in. złą polityką informacyjną GOAP. M. Szkudlarek podczas spotkania miał stwierdzić, iż o wynikach przetargu na wywóz odpadów dowiedział się z mediów, tymczasem, jak stwierdził, przewodniczący powinien powinien otrzymać taką informację wcześniej.

W tej chwili miejsce burmistrza w Związku zajął wiceprzewodniczący i poznański radny PO Tomasz Lipiński.

– Byliśmy zaskoczeni wystąpieniem pana Szkudlarka, ale rozumiem jego decyzję. Warto jednak pamiętać, że kluczową rolę w GOAP pełni zarząd – tłumaczy radny. A ten we wtorek powiększył się o jedną osobę - Ziemowita Borowczaka, dyrektora wydziału gospodarki komunalnej w magistracie. W tej chwili obok niego zasiadają wiceprezydent Tomasz Lewandowski, dyrektor GOAP Bartosz Wieliński oraz Krzysztof Oczkowski, zastępca burmistrza Murowanej Gośliny.

Docelowo zarząd ma powiększyć się o jeszcze jedną osobę, tym bardziej przedstawiciela gmin tworzących Związek.

– Zarząd został poszerzony, ponieważ prezydent Lewandowski wyłączył się z prac nad przetargiem, z kolei Krzysztof Oczkowski jest na urlopie. Trzeba podejmować ważne decyzje w związku z przetargiem, a nie powinna robić tego jedna osoba – tłumaczy T. Lipiński.

Częściowe rozstrzygnięcie przetargu na odbiór i wywóz odpadów budzi duże emocje. Wygrał go Remondis wraz z utworzonych z mniejszych spółek konsorcjum. Oprócz spółki, w której 49 proc. udziałów posiada miasto, wystartowały też dwie inne firmy - Komunalnik oraz ATF. Obie w ubiegłym tygodniu zapowiadały, że złożą odwołanie do Krajowej Izby Odwoławczej. Termin na zaskarżenie decyzji w KIO minął wczoraj. Wiadomo, że uczynił to Komunalnik, od ATF takiego potwierdzenia nie otrzymaliśmy.

ZOBACZ TEŻ:

Rynek w Krakowie jest czyszczony odkurzaczem. Sprząta w tempie kilku pracowników na raz

Źródło: TVN24/x-news.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski