Pod koniec lipca poinformowano, że grupa Kofola, w której skład wchodzi Hoop, zamierza skoncentrować swoją produkcję w zakładzie w Kutnie i tam się rozwijać. To oznacza koniec grodziskiego zakładu produkcyjnego. Proces likwidacji potrwa do końca tego roku. W sumie pracę straci ponad 130 osób, którym wypowiedzenia zostały już wręczone.
Po ogłoszonej latem decyzji grupy Kofola powstało pytanie: co dalej? Czy grodziski zakład zostanie wystawiony na sprzedaż? Co się stanie z tym majątkiem? Burmistrz Henryk Szymański, dla którego informacja o likwidacji produkcji w Grodzisku była zaskoczeniem, nie ukrywał, że mimo wszystko ma nadzieję, że znajdzie się inwestor gotowy kupić te obiekty i skorzystać z dóbr natury, które leżą w znajdujących się tam złożach wody.
Do tej pory jednak, przedstawiciele firmy nie chcieli ujawniać, jakie są ich dalsze plany dotyczące majątku w Grodzisku. Jeszcze niecały miesiąc temu Justyna Skrzekut - specjalista PR Hoop Polska - mówiła, że żadnej decyzji nie podjęto, a pod uwagę brane są różne opcje. Obecnie potwierdzają się pogłoski o poszukiwaniu inwestora. - Trwają rozmowy z inwestorami z różnych sektorów biznesowych, potencjalnie zainteresowanymi prowadzeniem działalności w zakładzie w Grodzisku. Jednak do momentu sfinalizowania ustaleń nie możemy przekazać państwu bliższych informacji - wyjaśnia Justyna Skrzekut.
Zobacz też: Zakaz handlu w niedziele ograniczy spożywanie alkoholu?
(Źródło: AIP)
Szczegółów nie chce zdradzać także burmistrz Szymański. - Są to sprawy biznesowe i choć jestem na bieżąco informowany, to musimy jednak poczekać na koniec negocjacji. Odpowiem tak: są widoki na poważnego inwestora, który da ludziom pracę - wyjawia.
Grodziski zakład firmy Hoop kontynuował tradycję Wody Grodziskiej, której historia sięga 1976 roku.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?