W przypadku mBanku w ślad za mailami, w obieg trafiły sms-y o planowanym jakoby rychłym ogłoszeniu upadłości tej instytucji. We wtorek zarząd banku wydał oświadczenie dementujące te plotki, zawierające informacje o sytuacji finansowej banku.
Napisano w nim między innymi „ 29 lutego 2016 r. agencja Fitch Ratings potwierdziła długoterminową ocenę mBanku na poziomie ‘BBB-‘, podtrzymując jednocześnie jej pozytywną perspektywę. Agencja podkreśliła odporną rentowność banku i większą elastyczność kapitałową, a także wskazała na stabilną jakość aktywów” - napisano w oświadczeniu.
Plotki o kłopotach banku to prawdopodobnie kolejne działanie cybrprzestępców, którym niepokój klientów miał ułatwić tzw. phishing. Przestępstwo to polega na wysyłaniu e- maili do przypadkowych odbiorców, licząc, że wśród nich znajdą się także klienci banku, pod który próbują się podszyć. Mail zawiera link przekierowujący na stronę do złudzenia przypominającą stronę banku. Tam klient jest proszony o podanie wszystkich danych karty płatniczej. Jej numer, data ważności oraz kod CVV - a podanie takich danych pozwala złodziejom bez przeszkód taką kartę „wyczyścić”.
Z badań przeprowadzonych przez firmę IQS na zlecenie mBanku dotyczące bezpieczeństwa w internecie wynika, że takie zagrożenie jest przez korzystających z bankowości internetowej identyfikowane z trudem. - Tylko 13 proc. badanych przyznało, że miało kontakt z taką formą próby wyłudzenia, a kolejne 18 proc. nie potrafiło tego określić - informuje Krzysztof Olszewski, rzecznik prasowy mBanku.
Co więcej, Polacy generalnie są skłonni lekceważyć takie zagrożenia. Jak wynika z innego badania TNS Polska „Bezpieczeństwo elektronicznych usług finansowych”, zaledwie kilkanaście tygodni temu aż 54 proc. badanych twierdziło, że „wyłudzenie hasła i loginu do bankowości elektronicznej poprzez sfałszowaną wiadomość e-mail z prośbą o przekazanie danych” jest mało prawdopodobne (38 proc.) lub nawet niemożliwe (16 proc.).
Tego, że poczucie bezpieczeństwa, jakie mamy, jest złudne, dowodzą dane policyjne. Jak wynika ze statystyk, w 2015 roku liczba cyberprzestępstw, w tym i tych dotyczących bankowości internetowej, wzrosła o 100 proc. w porównaniu z 2014 rokiem. W 2014 roku 2512, z czego dotyczących e-bankowości - 585. W ubiegłym roku przestępstw bankowych zanotowano 5023, z czego 1117 dotyczyło e-bankowości. Oznacza to, że każdego dnia w Polsce popełniano przynajmniej trzy takie przestępstwa.
Wzrost ich liczby następował w każdej kategorii, pojawiły się też nowe typy wyłudzeń.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?