Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hormonalna huśtawka, czyli matka ryczy!

Maria Wieczorek, młoda mama
Maria Wieczorek, mama Zuzi
Maria Wieczorek, mama Zuzi Fot. Grzegorz Dembiński
W naszym domu ostatnio zagościł płacz. A raczej (bardziej dosłownie mówiąc) nie jest to płacz, tylko ryk. Normalne w domu, w którym jest noworodek. Tyle tylko, że to nie płacze Zuzia, tylko ja...

- Nasze wspaniałe życie tylko we dwoje tak bardzo się zmieniło! - to zdanie mój cierpliwy mąż słyszy najczęściej. Skończyły się wieczorne wypady do kina i śniadania do łóżka (no chyba ,że można do nich zaliczyć poranne karmienie o godzinie 5 rano). Beztroskie wylegiwanie się w weekendy - bez niecierpiących zwłoki obowiązków. Sukienki z pięknymi dekoltami powędrowały do pudeł, w końcu jestem teraz matką karmiącą i wszystkie ubrania muszą być praktyczne...

Pomiędzy jednym a drugim szlochem staram się myśleć racjonalnie: że będzie to zmiana na lepsze, że dziecko w rodzinie to przecież samo szczęście, że taka jest kolej rzeczy... Niewiele to jednak pomaga. Przecież ja to wszystko wiem, tyle tylko, że w hormonalnym szaleństwie nie liczą się racjonalne argumenty (to tak jakbyśmy próbowali wytłumaczyć nałogowemu palaczowi, że papierosy szkodzą - powodzenia).

- Co myśmy najlepszego narobili? - to kolejna moja wątpliwość, którą dzielę się z najbliższym otoczeniem (czyli przede wszystkim tatą Zuzy) licząc, że pocieszy, przytuli, wysłucha. I - choć nie podziela moich wątpliwości (przecież to ja jestem w emocjonalnym szaleństwie) - to znosi to z anielską cierpliwością.

Łzy napływają też do oczu, kiedy patrzę na naszą córeczkę. Jeszcze niedawno była w brzuszku, jeszcze niedawno nie wiedzieliśmy, czy będziemy mieć synka, czy córeczkę (nie tak po cichu mówiłam, że wolę małą kobietkę i się udało!). A teraz jest już z nami: nasze małe szczęście. Takie cudne, że aż się płakać chce. Więc płaczę (całe szczęście, że z przerwami). Znajome mamy mówią, że to normalne - że w tym okresie jest gorzej (z hormonami) niż w ciąży. Trudno, w końcu jestem w połogu. Wolno mi...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski