Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

In vitro w Wielkopolsce. Coraz więcej gmin decyduje się wspomóc przyszłych rodziców w staraniu o dziecko

Marta Danielewicz
Marta Danielewicz
Rządowe dofinansowanie in vitro zostało wygaszone przez rząd PiS w 2016 roku. Od tej pory samorządy w całej Polsce biorą sprawy we własne ręce i z własnych środków chcą wspomóc przyszłych rodziców w staraniu o dziecko. Od 2021 roku wielkopolskie rodziny mogą liczyć też na wsparcie sejmiku województwa wielkopolskiego, który przeznaczył na leczenie niepłodności metodą in vitro 1 mln złotych.
Rządowe dofinansowanie in vitro zostało wygaszone przez rząd PiS w 2016 roku. Od tej pory samorządy w całej Polsce biorą sprawy we własne ręce i z własnych środków chcą wspomóc przyszłych rodziców w staraniu o dziecko. Od 2021 roku wielkopolskie rodziny mogą liczyć też na wsparcie sejmiku województwa wielkopolskiego, który przeznaczył na leczenie niepłodności metodą in vitro 1 mln złotych. Lucyna Nenow
Coraz więcej wielkopolskich gmin na własną rękę stara się pomóc parom borykającym się z problemem niepłodności w staraniach o dziecko. Niektóre samorządy napotykają na opór ze stron przedstawicieli rządu, inne ze strony przedstawicieli Kościoła. - Musimy uświadomić ludziom, jak wielki jest problem bezpłodności i obalić wszystkie mity, jakie krążą wokół zabiegu in vitro - mówi mieszkanka Leszna.

Rządowe dofinansowanie in vitro zostało wygaszone przez rząd PiS w 2016 roku. Od tej pory samorządy w całej Polsce biorą sprawy we własne ręce i z własnych środków chcą wspomóc przyszłych rodziców w staraniu o dziecko. Od 2021 roku wielkopolskie rodziny mogą liczyć też na wsparcie sejmiku województwa wielkopolskiego, który przeznaczył na leczenie niepłodności metodą in vitro 1 mln złotych.

Szlaki przetarł jednak Poznań, który już w 2017 roku uruchomił miejski program. W ciągu trzech lat jego trwania, dzięki pieniądzom z budżetu miasta udało się wspomóc w staraniach o dziecko prawie tysiąc par z Poznania. Na świat przyszło 274 dzieci.

Małgorzata Rozenek o in vitro

Poznań przetarł szlaki, finansując in vitro

Program przede wszystkim służy osobom, które miały problemy z zajściem w ciąże.

Rocznie na ten cel od 2017 z miejskiej kasy przeznaczanych jest ponad 1,8 mln złotych. Miejski program leczenia niepłodności jest kontynuowany także w tym roku i zakłada pomoc dla rodzin z Poznania do 2024 roku.

Pary mogą otrzymać trzykrotną dopłatę w wysokości 5 tys. zł do zabiegu zapłodnienia pozaustrojowego w ramach dawstwa partnerskiego lub innego niż partnerskie oraz także trzykrotnego dofinansowania – po 2 tys. zł - do procedury adopcji zarodka.

- Każda ciąża, każde urodzone dziecko jest radością dla rodziców, którzy starają się o potomstwo. Statystyki pokazują, że realizacja tego programu powiodła się

- komentowała Magdalena Pietrusik-Adamska, dyrektor Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznych UM Poznania.

W tym roku także poznańscy radni zdecydowali, że Poznań jako pierwszy w Polsce zapłaci za in vitro dla chorych na raka.

W Ostrowie Wielkopolskim zrezygnowano z programu

Także w 2017 uruchomiono program leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego dla mieszkańców Ostrowa Wielkopolskiego na lata 2017-2019. Ostrowski projekt przewidywał dofinansowanie w wysokości 5 tys. złotych do pojedynczej procedury in vitro z własnych komórek rozrodczych partnerów, a także programów z zastosowaniem komórek rozrodczych lub zarodków od anonimowych dawców.

Czytaj: Miasto Ostrów dofinansuje procedurę in vitro dla 10 rodzin

Przez trzy lata z tej możliwości skorzystało 25 par, a urodziło się siedmioro dzieci.

Niestety, w 2020 zrezygnowano z kontynuacji programu. O kolejne fundusze na program wnioskowała Koalicja Obywatelska. Radny KO Jakub Paduch jeszcze na grudniowej sesji zgłosił poprawkę, dotyczącą przyznania w 2021 r. 100 tysięcy złotych na kontynuację programu leczenia niepłodności metodą in vitro. Poprawka przepadła głosami radnych klubu "Przyjazny Ostrów", który popiera prezydent Beatę Klimek.

Która porodówka w Poznaniu jest najlepsza? Pewną wskazówką mogą być ankiety przeprowadzone wśród kobiet przez Fundację Rodzić Po Ludzku, które rodziły dzieci w poznańskich szpitalach. Kobiety oceniały m.in. postawę personelu, pomoc w opiece nad dzieckiem, wsparcie w karmieniu piersią, swobodę rodzenia, czy ogólne warunki w szpitalu. Na podstawie ocen powstał ranking.Zobacz, jak oceniono porodówki w Poznaniu ----->

Która porodówka w Poznaniu jest najlepsza? Zobacz ranking sz...

Tarnowo Podgórne - najmniejszy samorząd wspiera metodę in vitro

W pomoc przyszłym rodzicom włączyły się także mniejsze samorządy. W 2019 roku rozpoczął działanie gminny program in-vitro w jednej z podpoznańskich gmin - Tarnowie Podgórnym. To najmniejszy samorząd w Wielkopolsce, który postanowił wspomóc w leczeniu niepłodności swoich mieszkańców.

W pierwszym roku uruchomienia programu do zabiegu mogło się zgłosić maksymalnie 10 par, a na jego realizację przeznaczono 50 tys. złotych. W 2020 i 2021 r. wartości będą sięgają do 20 par rocznie i 100 tys. zł w każdym budżecie gminy.

- W zeszłym roku urodziło się w naszej gminie pierwsze maleństwo poczęte metodą in vitro przy wsparciu gminy, dwa kolejne są w drodze

- mówi Tadeusz Czajka, wójt Tarnowa Podgórnego.

Jak dodaje, w zeszłym roku w związku z pandemią koronawirusa wiele par zrezygnowało z udziału w programie, ale w tym roku są już pierwsze zgłoszenia.

- W 2020 roku wydaliśmy tylko połowę kwoty - 50 tys. zł. Ale widzimy, że zainteresowanie w tym roku wróciło. W przyszłości zamierzamy program kontynuować, jeśli w dalszym ciągu będzie zainteresowanie mieszkańców

- mówi wójt Czajka.

Przeciwko in vitro proboszczowie z Szamotuł

W ślad za Tarnowem Podgórnym, Poznaniem i Ostrowem Wielkopolskim chcą iść jednak kolejne wielkopolskie gminy. Niestety, niektóre napotykają na opór ze strony części radnych, mieszkańców, a czasem przedstawicieli rządu.

W 2020 roku Rada Miasta Gniezna przyjęła miejski program in vitro na lata 2020-2023, ale nawet nie zdążył ruszyć, bo ówczesny wojewoda wielkopolski Łukasz Mikołajczyk zaskarżył parę punktów uchwały do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

Czytaj: In vitro Gniezno. Co dalej z realizacją programu?

24 listopada WSA w Poznaniu - na posiedzeniu niejawnym - rozpoznał i oddalił w całości skargę wojewody. Do 11 lutego wojewoda wielkopolski miał czas, by zaskarżyć decyzję w Naczelnym Sądzie Administracyjnym.

Dyskusja nad możliwością finansowania metody in vitro z miejskich pieniędzy toczy się już od zeszłego roku także w gminie Szamotuły. Pomysł radnych Bartosza Węglewskiego i Joanny Ludwiczak z KO spotkał się z aprobatą większości radnych, jednak nie wszyscy chcą przyjęcia wniosku. Swoją negatywną opinię w tym temacie wyrazili szamotulscy proboszczowie w liście do burmistrza Szamotuł, którzy stwierdzili że szamotulscy samorządowcy kierują się ku "cywilizacji śmierci", debatując nad finansowaniem in vitro w 50. rocznicę koronacji ikony Matki Bożej Pocieszenia "Szamotuł Pani".

Czytaj: Szamotuły. Będą konsultacje społeczne w sprawie in - vitro. Radny Węglewski nie kryje zdziwienia

- Ostatecznie przegłosowaliśmy na radzie, że mieszkańcy zdecydują, czy in vitro może być finansowane z budżetu miejskiego. W konsultacjach można wziąć udział online od 1 marca do 31 marca. Udostępnimy też własne biura, by ci mieszkańcy, którzy nie mają dostępu do internetu, także mogli wyrazić własne zdanie. Zależy nam, by o takich kwestiach decydowała przede wszystkim lokalna społeczność

- mówi radny Bartosz Węglewski.

W Lesznie o finansowanie in vitro zabiegają mieszkańcy

Z kolei w Lesznie o możliwość wsparcia finansowego zabiegów in vitro występują sami mieszkańcy. Roksana Hermannová z Leszna wspólnie z mężem założyła stowarzyszenia o nazwie "In vitro bez granic".

Więcej: Leszno. Roksana Hermannová z mężem założyła stowarzyszenie, które będzie zabiegać o refundację zabiegów in vitro dla bezpłodnych par

- Pierwszym naszym celem jest edukacja społeczeństwa. Uświadomienie ludziom, jak wielki jest problem bezpłodności i obalenie wszystkich mitów, jakie krążą wokół zabiegu in vitro. Mam świadomość, że nie uda nam się zdobyć refundacji, jeśli nie będziemy mieć społecznego poparcia dla tej inicjatywy

- mówi Roksana Hermannová.

Współpraca: Anna Machowska, Paweł Brzeźniak, Mariusz Kurzajczyk.

Zobacz ranking położnych:

Szukasz dobrej położnej w Poznaniu? Zobacz ranking 15 położnych polecanych przez największą liczbę pacjentek korzystających z serwisu ZnanyLekarz.pl. Publikujemy nazwiska, adresy ich gabinetów, a także ceny wybranych usług. Sprawdź ranking --->

TOP 15 położnych w Poznaniu - zobacz ranking na podstawie op...

Zobacz też ranking 20 najczęściej polecanych ginekologów w Poznaniu:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski