Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inwestor z kasą ważniejszy od mieszkańców?

Maciej Roik
Okoliczni mieszkańcy sprzeciwiają się budowie marketu
Okoliczni mieszkańcy sprzeciwiają się budowie marketu Maciej Roik
Kilkumetrowa ściana za oknami, setki samochodów dziennie i komunikacyjny chaos - tego obawiają się m.in. mieszkańcy ulic Rivoliego i Armii Poznań w Swarzędzu. Powodem jest pomysł, by w ich sąsiedztwie powstał market. Gmina już powiedziała "tak". Czy ostatecznie sklep powstanie, będzie jednak zależało od decyzji SKO, gdzie po protestach mieszkańców trafiła sprawa.

- Nasza spokojna zabudowana domkami jednorodzinnymi okolica, to nie jest miejsce na tego typu inwestycję - przekonuje Grzegorz Blachowski, mieszkaniec ulicy Rivoliego.

Zgodnie z wydanymi warunkami zabudowy, możliwości inwestora są spore. Na działce ma powstać dwukondygnacyjna, wysoka na ponad 8 metrów hala o wymiarach elewacji 61 na 37 metrów. W sumie sklep ma mieć powierzchnię prawie 2 tysięcy metrów kwadratowych. Wokół jest planowana budowa parkingów dla dziesiątek samochodów.

Czytaj również:
Swarzędz: Wyremontowany dworzec czeka na podróżnych [ZDJĘCIA]

Co jest najgorsze? Mieszkańcy obawiają się, że to otwarcie "furtki", która w przyszłości może zmienić zaciszną okolicę w wielkie centrum handlowe. Boli ich również postępowanie gminy w tej sprawie.

- Sposób w jaki zostaliśmy potraktowani to skandal - twierdzi Grzegorz Blachowski, członek Społecznego Komitetu Protestacyjnego Swarzędz Południe.

Wątpliwości jego, oraz innych mieszkańców budzi sposób załatwiania warunków zabudowy. O ile na początku część z nich została potraktowana jako strona toczącego się postępowania (przesłano im pisma w tej sprawie), z czasem nastawienie gminy się zmieniało.

Sprawdź koniecznie:
Swarzędz na starych pocztówkach. Zobacz jak się zmieniał przez 100 lat! [ZDJĘCIA]

- Trzy razy byłem w gminie przeglądać dokumenty i nie było z tym problemu - relacjonuje Blachowski. - Za ostatnim razem, nagle dowiedziałem się, że nie jestem stroną postępowania i mi odmówiono. Na moje oficjalne pytanie dlaczego, od miesiąca nie dostałem odpowiedzi.

Obecnie sprawa wydania warunków zabudowy trafiła do Samorządowego Kolegium odwoławczego. Dopiero po rozpatrzeniu sprawy, postępowanie zostanie wznowione.

W związku z budzącą kontrowersje inwestycją, niczego nie mają sobie do zarzucenia władze gminy. Jak twierdzi Adam Trawiński, zastępca burmistrza Swarzędza, mieszkańcy nigdy nie byli stroną postępowania. A jedynie "ze względów społecznych" zostali poinformowani o toczącym się postępowaniu.

Czytaj również:
Swarzędz: Wyremontowany dworzec czeka na podróżnych [ZDJĘCIA]

- Nieprawdą jest, że mieszkańcy byli uznani za stronę postępowania. Gmina - chcąc wysłuchać zdania mieszkańców - poinformowała ich o przygotowywanym projekcie decyzji o warunkach zabudowy. Mieszkańcy wnieśli uwagi, które w pełni zostały uwzględnione w projekcie - twierdzi Adam Trawiński.

Ci są jednak innego zdania. I podkreślają, że nie chcą budowy. A kosmetyczne zmiany, które wprowadzono po ich proteście, trudno uznać za jakiekolwiek ustępstwo.

Sprawdź koniecznie:
Swarzędz na starych pocztówkach. Zobacz jak się zmieniał przez 100 lat! [ZDJĘCIA]

- Nie dopuszcza się ruchu samochodów dostawczych z ul. J.Rivoliego, ale dopuszcza się manewrowanie po tej ulicy. Niezależnie od tego czy duże samochody dostawcze będą jeździć czy manewrować, zablokują ruch na tej ulicy - wskazują. I podkreślają, że będą walczyć z budową marketu aż do skutku.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

NAJNOWSZE INFORMACJE Z POZNANIA I WIELKOPOLSKI: GLOSWIELKOPOLSKI.PL

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski