Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak pies z kotem

Mateusz Pilarczyk
Pies najlepszym przyjacielem człowieka jest, ale może być też najkosztowniejszym. Kundelek z Plewisk naraził swojego pana na stan przedzawałowy. Pod każdym ugięłyby się bowiem nogi na widok rachunku na 6,4 tys. złotych i to za starą pogoń psa za kotem.

Po tej historii kundelek na pewno nie pohasa sobie już po polu bez smyczy, a właściciel będzie przez najbliższe miesiące uwiązany do skrzynki pocztowej, żeby nie przegapić żadnego terminu na odwołanie się od decyzji PZU. Dla ubezpieczalni to dobry moment na reklamy nowego produktu dla zwierząt, bo szkodę może przecież wyrządzić i kot wyławiający rybki ze stawu. Pewne jest jedno: teraz to Poznaniak z PZU będzie musiała drzeć koty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski