Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jakub Giermaziak zakończył sezon w Porsche Supercup na piątym miejscu i z poczuciem niedosytu!

Radosław Patroniak
Jakub Giermaziak ma nadzieję, że już wyczerpał limit pecha.
Jakub Giermaziak ma nadzieję, że już wyczerpał limit pecha. Fot. Bartłomiej Wutke
Zespół Verva Racing Team w składzie z Wielkopolaninem, Jakubem Giermaziakiem, zakończył w niedzielę sezon 2013 w prestiżowej serii Porsche Supercup z trzema miejscami na podium oraz jednym pole position. Trzecie i szóste miejsce Giermaziaka w ostatniej tegorocznej rundzie Pucharu Porsche w stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Abu Zabi, dało Polakowi piąte miejsce w klasyfikacji końcowej.

Zespół Verva Racing Team w składzie z Wielkopolaninem, Jakubem Giermaziakiem, zakończył w niedzielę sezon 2013 w prestiżowej serii Porsche Supercup z trzema miejscami na podium oraz jednym pole position. Trzecie i szóste miejsce Giermaziaka w ostatniej tegorocznej rundzie Pucharu Porsche w stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Abu Zabi, dało Polakowi piąte miejsce w klasyfikacji końcowej.

Było świetne tempo, zabrakło sporo szczęścia - tak w kilku słowach można podsumować miniony sezon. O wspaniałej prędkości kierowcy pochodzącego z Godurowa koło Gostynia świadczy imponująca statystyka. We wszystkich tegorocznych kwalifikacjach Polak plasował się powyżej czwartego miejsca. Szczęścia brakowało w wyścigach, szczególnie na Spa, gdzie doszło do awarii skrzyni biegów, gdy jeszcze kilka kilometrów przed metą Kuba przewodził stawce. Wtajemniczeni mówią, że przyczyną kłopotów technicznych w drugiej części sezonu było rozstanie teamu z niemieckim mechanikiem. W Abu Zabi Giermaziak przejeżdżał metę na trzeciej pozycji w sobotę i szóstej w niedzielę. W drugim wyścigu też zabrakło odrobiny szczęścia. Nasz kierowca nie mógł bowiem w pełni wykorzystać początkowych ustawień samochodu.

Drugi zawodnik polskiego teamu, Patryk Szczerbiński zakończył sezon na 16. miejscu. W Abu Zabi młody Polak zameldował się na mecie kolejno na 18. oraz 16. pozycji.

– W ostatnim tegorocznym wyścigu Porsche Supercup udało mi się przejechać metę na szóstej pozycji, chociaż moim zdaniem wyniki powinny zostać zmienione. Richie Stanaway z jakiegoś powodu wyprzedził mnie oraz Klausa Bachlera podczas przerwy na torze i powinien dostać za to karę – tłumaczył Giermaziak.

Według niego sezon nie był do końca udany i pozostawił sporo niedosytu. – Jestem bardzo zadowolony z czasów, jakie osiągałem w kwalifikacjach. Najgorsze miejsce, na jakim sklasyfikowano mnie w czasówkach to czwarta pozycja, ale niestety nie zawsze przekładało się to na wyścig. Było wiele sytuacji, gdy zabrakło nam po prostu szczęścia. Podczas GP Belgii byliśmy już o krok od zwycięstwa. Trzy razy stanęliśmy na podium, ostatecznie zająłem piątą pozycję w klasyfikacji generalnej. Mam nadzieję, że kolejne sezony będę bardziej szczęśliwe – zakończył 23-letni zawodnik.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski