Każdego dnia policjanci w całym kraju zatrzymują kilkuset nietrzeźwych kierujących pojazdami mechanicznymi, którzy jadąc na podwójnym gazie, stwarzają ogromne zagrożenie dla życia innych uczestników ruchu drogowego i swojego własnego.
Nie co dzień jednak natrafia się na tak skrajnie nieodpowiedzialnego kierowcę, na jakiego natrafili policjanci z Jarocina. 44-letni mieszkaniec gminy Jaraczewo wybrał się na przejażdżkę swoim fiatem cinquecento, mając w organizmie aż 3,6 promila alkoholu. Przy takim stężeniu człowiek w ogóle ma problem ze zorientowaniem się, co się dzieje wokół niego.
Nic dziwnego, że jazda pijanego 44-latka zakończyła się w rowie, gdzie zastał go patrol policji.
- 44-latek nie tylko nie potrafił zapanować nad pojazdem i dojechać do celu, ale także chodzenie nie było w tym momencie jego mocną stroną. Mundurowi musieli pomóc mu wysiąść z auta a, po dowiezieniu do komendy, podtrzymywać podczas chodzenia – relacjonują jarocińscy policjanci.
Mężczyźnie zostało zatrzymane prawo jazdy. Za jazdę po pijanemu może też trafić do więzienia na dwa lata.
Białystok. Pijany rowerzysta przyjechał na komisariat sprawdzić stan trzeźwości
źródło: poranny.pl/x-news.pl.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?