Nowy pomnik jest w zupełnej opozycji do poprzedniego słynnego już projektu "główki z rączkami", który towarzystwo zaprezentowało w ubiegłym roku.
Zobacz:
Autor projektu pomnika Paderewskiego wycofuje się
Tym razem jednak projekt owiany jest tajemnicą, a prezydent towarzystwa Marian Król nie chce zdradzić, kiedy rozpocznie się jego budowa. Nie odpowiada też na pytanie, kto jest autorem nowego projektu pomnika, nie chciał też udostępnić wizualizacji. - Udostępnimy je, kiedy będziemy mieć komplet dokumentów - uciął, nie chcąc sprecyzować, o jakie dokumenty mu chodzi (a może chodzić np. o pozwolenie na budowę).
Tym razem to będzie nasz Ignaś. Poprzedni projekt powinien iść w zapomnienie
Byłoby to wbrew woli radnych, którzy właśnie przygotowali uchwałę, która nakazuje szerokie konsultacje (eksperckie i społeczne) w przypadku stawiania jakiegokolwiek nowych pomników. Wiadomo, że makietę pomnika oglądała rektor Akademii Muzycznej.
- Mogę powiedzieć tylko tyle, że ten nowy pomnik to będzie nasz Ignaś - mówi prof. Halina Lorkowska, rektor Akademii Muzycznej. - Było dla nas ważne, jak wygląda, bo to my, bardziej niż inni, zostaniemy "obdarowani" tym pomnikiem. O zeszłorocznym należy zapomnieć - dodaje.
Mimo że Marian Król zapiera się rękami i nogami przed przekazaniem opinii społecznej wizualizacje pomnika, konsultował jego wygląd z niektórymi radnymi. Nieoficjalnie wiemy też, że autorem projektu jest Rafał Nowak, który ubiegłorocznym konkursie dostał wyróżnienie. Jego konkursowy projekt poddano jednak znacznym modyfikacjom.
- Tym razem pomnik to klasyczna postać. Postulowałem jednak, by z cokołu zniknęła jedyna ekstrawagancja, czyli wygrawerowana klawiatura - mówi Antoni Szczuciński, szef komisji kultury RM.
Umiarkowanie optymistycznie o nowym projekcie wypowiada się Łukasz Mikuła, szef komisji polityki przestrzennej.
- Jest lepszy od tego, co było. Taki klasyczny pomnik pewnie łatwiej uzyska akceptację ogółu - uważa.
Tłumaczy zarazem, że rozumie prezydenta towarzystwa, iż ten na razie nie chce udostępnić wizualizacji pomnika.
- Pod warunkiem, że po zakończonych konsultacjach w gronie eksperckim, a przed uzyskaniem pozwolenia na budowę projekt zostanie pokazany wszystkim poznaniakom - zastrzega.
Podobne zastrzeżenie ma Piotr Libicki, plastyk miejski. Libicki dodaje, że wygląd pomnika nie był z nim formalnie szczegółowo konsultowany.
- Widziałem projekt przelotnie i mogę jedynie powiedzieć, że idzie w lepszym kierunku niż ostatnio - mówi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?