Kalisz: Były policjant ofiarą mobbingu?

Konflikt pomiędzy policjantami toczy się od jesieni ubiegłego roku. Nadkom. Dariusz Wroczyński skierował wówczas wobec byłego komendanta miejskiego policji w Kaliszu mł. insp. Romualda Milinga (obecnie wiceszefa Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu) i obecnego szefa kaliskich policjantów podinsp. Mirosława Ścisłego zarzut o znęcanie się nad nim.

Czytaj także:
Gizałki: Mobbing nauczycielki. Doniosła na wójta do wojewody
Zbąszyń: Czy w magistracie stosuje się mobbing?
Jak informował wcześniej Janusz Walczak, zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim, w swoim piśmie do prokuratury policjant wymienił zachowania przełożonych, które w jego ocenie miały charakter szykan.

Wroczyńskiego odwołano między innymi z funkcji kierownika komisariatu, prowadzono wobec niego postępowanie służbowe, nie przyznawano mu nagród uznaniowych, etc. Szefowie KMP w Kaliszu mieli również zablokować policjantowi nominację na wyższy stopień, choć w jego ocenie na awans w pełni zasłużył. Kaliscy prokuratorzy, chcąc uniknąć zarzutu o stronniczość, przekazali postępowanie do prokuratury w Ostrzeszowie, która po pewnym czasie je umorzyła.

Nad. Dariusz Wroczyński odczuł przykre konsekwencje wystąpienia przeciwko swym szefom. Uniemożliwiono mu wystartowanie w konkursie na stanowisko komendanta policji w Kaliszu, poprzez wystawienie mu złej opinii. Konkurs wygrał Mirosław Ścisły, a w komisji konkursowej zasiadał awansowany do KWP w Poznaniu mł. insp. Romuald Miling.

Wroczyński był kilkakrotnie degradowany w hierarchii służbowej. Z szefa komisariatu stał się policjantem ruchu drogowego. Stracił prestiż oraz dotychczasowe zarobki. W obawie przed dalszą degradacją i utratą nabytych praw odszedł na emeryturę. Zajął się działalnością gospodarczą.

W lutym tego roku postanowił jednak kontynuować walkę o sprawiedliwość i odzyskanie godności. Z pomocą przyznanego mu przez sąd adwokata z urzędu zamierza skierować do sądu pracy pozew o mobbing przeciwko szefom KMP Policji w Kaliszu. Rzecznik, kaliskiej policji asp. Sebastian Taranek, nie chce komentować sprawy, zanim KMP otrzyma informacje o wniesieniu pozwu.