St. sierż. Damian Dzik oraz st. sierż. Marcin Młynek wyciągnęli na brzeg wycieńczonego 50-latka. Dzięki szybkiej i zdecydowanej reakcji funkcjonariuszy nie doszło do tragedii. Mężczyzna po badaniach, trafił pod opiekę najbliższej rodziny - informuje mł. aspirant Anna Jaworska-Wojnicz, rzeczniczka prasowa kaliskiej policji.
POLECAMY
W sobotę, 29 czerwca kilka minut po godzinie 7 funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Opatówku zostali skierowani przez dyżurnego na interwencję do miejscowości Szałe. W trakcie dojazdu na miejsce interwencji zostali zatrzymani przez zdenerwowanego mężczyznę, który zawiadomił ich, że do pobliskiego stawu wpadł człowiek i tonie.
Policjanci natychmiast udali się we wskazane miejsce.
Czytaj też: TU przeczytasz więcej o segregacji medycznej i biletach dla pacjentów
Funkcjonariusze błyskawicznie odnaleźli osobę, która znajdowała się w wodzie. - Już na pierwszy rzut oka było widać, że mężczyzna wpadł w panikę i nie jest w stanie utrzymać się na powierzchni o własnych siłach - mówi rzeczniczka. -Policjanci z Opatówka natychmiast rozpoczęli akcję ratunkową i doholowali topiącego się mężczyznę do brzegu, gdzie czekały inne osoby. Wspólnymi siłami udało się wyciągnąć wyczerpanego 50-latka na brzeg. Okazało się, że był pod wpływem alkoholu.
Na szczęście mężczyzna nie odniósł poważniejszych obrażeń. Dzięki interwencji policjantów nie doszło do tragedii. Mieszkaniec powiatu kaliskiego po badaniach trafił pod opiekę członków rodziny.
Wakacyjne utonięcia. Jak zapobiec tragedii?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?