Jednak co zrobić, żeby się nie znudziły. Najczęściej kanapki to dla nas po prostu dwa kawałki chleba, a w środku masło, kiełbasa i ewentualnie ser. Niektórzy wzbogacają ją np. liściem sałaty. Tak jedząc codziennie, po tygodniu trudno jest na nie patrzeć. I…
...zaczynamy szukać a to batonika, a to drożdżówki, cukiereczka i kilogramy przybywają nie wiedzieć czemu. Kiedy jednak zaczniemy wymyślać niecodzienne kanapki, to nigdy nam się nie znudzą. A sposobów jest bardzo wiele i wcale nie trzeba kupować codziennie nowych produktów, by robić je na tysiąc i jeden sposobów.
Wystarczy po prostu odrobina smakowej wyobraźni i kilka dodatków, a nasze kanapki nawet zimą będą smakować zupełnie inaczej.
Oczywiście można mieć w lodówce sałatę, pomidora, szczypiorek, rzodkiewkę, a nawet surowego ogórka. Jednak nie mają one teraz takiego wspaniałego smaku i zapachu jak latem. To jednak szklarniowe produkty i brak im słońca.
Kto więc chce jadać tylko sezonowe produkty, warzywa może na razie wykluczyć. Zastępując je innymi niekonwencjonalnymi dodatkami, jak dżem z cebuli, chrzan na masło pod wędlinę, dżem z chrzanem pod pasztet, lub musztarda dla podkreślenia smaku kiełbasy.
Polecamy: Przepisy i porady kulinarne na GłosWielkopolski.pl
A co powiecie na inne dodatki np. jabłko? Znakomicie doda smaku surowej wędzonej szynce. Jeśli zaś lubimy twaróg, najlepiej taki z tradycyjnej produkcji, który można kupić na straganach, połóżmy go na ciemnym chlebie z dobrym masłem i posypmy odrobiną czarnuszki, suszonego zioła wyglądającego jak mak. To prawdziwa gama oryginalnych smaków. Niepowtarzalna będzie też kanapka z serem gorgonzola i gruszką.
W sobotni poranek na śniadanie zrobić można coś bardziej wymyślnego. Ciemny chleb z bekonem wysmażonym na chrupkie czipsy i sadzonym jajkiem przepiórczym z odrobiną szczypiorku zadowoli najbardziej wybredne podniebienie. Można sięgnąć do kuchni włoskiej i zrobić mozzarllę in carozza. Między dwa kawałki kawiorka wkładamy plaster mozzarelli. Całość obtaczamy w mące i rozkłóconym jajku i smażymy z obu stron na maśle lub oliwie extra vergin.
Kto ma dosyć wędlin ze sklepu może przygotować je samemu w domu. W sklepach mięsnych pojawiły się surowe szynki peklowane w siatce. Do garnka wlewamy wodę, dodajemy kostki rosołowe , dorzucamy obraną cebulę przekrojoną na ćwiartki, cztery rozgniecione ząbki czosnku z łupinkami (w nich jest najwięcej aromatu), dwa liście laurowe, trzy ziarna ziela angielskiego, dwa goździki, sól i pieprz. Doprowadzamy do wrzenia i wkładamy na 5 minut szynkę, tak by była w całości przykryta wywarem i gotujemy. Potem stawiamy garnek na najmniejszy ogień i pomalutku parzymy ok. 3 godzin do miękkości. Szynka jest znakomita, a wywar może posłużyć nam za bazę do żurku czy czystego barszczu.
Innym wspaniałym dodatkiem na kanapki może być pieczeń. Kilogram mielonego mięsa doprawiamy solą i pieprzem, dodajemy dwa jajka, odrobinę gałki muszkatołowej, ząbek rozgniecionego nożem czosnku z solą. Dokładnie wyrabiamy jak na pasztet. Następnie wkładamy do jednorazowych foremek aluminiowych do keksa połowę masy. Teraz możemy wzbogacić naszą pieczeń dodatkami np. całe jajka na twardo, laskę kiełbasy, przesmażone pieczarki, plastry boczku. Najlepiej ich nie mieszać, tylko zrobić różne z jednym z nich. Resztą masy dopełniamy foremkę i uderzamy nią kilka razy o stół, by nie było powietrza między nadzieniem a masą. Pieczemy w piekarniku z termoobiegiem w temperaturze 180 stopni ok. 40 minut.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
