Miasto łaskawie wpisało ich na listę oczekujących na przyszły rok. Bo dach jeszcze nie spadł im na głowę, a kamienica nie grozi zawaleniem natychmiast. I umyło ręce.
Trudno się dziwić, że gdy lokatorzy ruiny przy Kościelnej patrzą na swoich byłych sąsiadów, którzy czynszu nie płacili, a teraz mieszkają w miejskich lokalach socjalnych w budynkach o zdecydowanie wyższym standardzie niż ten przy ul. Kościelnej, mają poczucie krzywdy. Bo faktycznie zostali ukarani za wyrzeczenia, zapożyczanie się i wszelkie inne wysiłki, które podejmowali, by nie zalegać z czynszem. Za to wszystko miasto się na nich wypięło.
Pewnie niewielką pociechą będzie dla nich świadomość, że tych niesolidnych wcale nie traktuje lepiej, choć faktycznie na niepłaceniu czynszu zyskali. Zyskali, bo utrzymując ten stan rzeczy, miasto musiałoby płacić właścicielowi kamienicy, w której dłużnicy mieszkają, odszkodowania. Dało mieszkania socjalne - to nie musi. Nawet jak lokatorzy nie zapłacą czynszu, wyjdzie na tym lepiej.
Bo tu nie chodzi o ludzi. Tak działa Poznań - spółka z ograniczoną do pieniędzy odpowiedzialnością...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?