Lech, w wyjazdowym meczu z GKS Bełcharów (sobota godz. 18) , chce się zrehabilitować za porażkę w Stargardzie Szczecińskim. Ale sytuacja kadrowa nie jest dobra. Kilku kluczowych zawodników nie zagra z powodu kontuzji. Niezdolni do gry są nawet piłkarze, którzy rzadko brani są pod uwage przy ustaleniu składu.
- Nie jest dla mnie istotne, czy ktoś po meczu kopie w drzwi szatni. Czekam na reakcję zawodników w sobotę i w czwartek, na boisku. Jeżeli drużyna jest mentalnie odpowiednio przygotowana, zaangażowana w stu procentach i odpowiednio walczy, to różnicę musi być widać, nawet w aspekcie fizycznym - mówi trener Lecha Maciej Skorża.
Kolejorz w Bełchatowie będzie musiał radzić sobie bez reprezentanta Polski Karola Linettego. - Ten mecz był bardzo twardy. Karol nabawił się urazu mięśnia czworogłowego - zdradził Skorża. Nadal nie zdolny do gry jest Darko Jevtić, który ma problemy z kręgosłupem - To bardzo skomplikowana sprawa. Jego uraz leczyliśmy na kilka sposobów, ale jeszcze nie może zagrać. Mam nadzieję, że będzie mógł wystąpić jeszcze w tej rundzie - dodaje zkoleniowiec.
Problemów personalnych niestety jest więcej. Problemy ze zdrowiem mają dublerzy Keita, Djoum, Holman, przeziębiony jest Ubiparip. Do Bełchatowa nie pojechał kontuzjowany Gergo Lovrencsics, pod znakiem zapytania stoi też występ Hamalainena, który z meczu reprezentacji Finlandii wrócił z urazem mięśnia uda.
- Nie chcę państwa wprowadzić w błąd i mówić kto zagra, a kto nie, bo mamy dużo niewiadomych - przyznał szkoleniowiec. Jedyna dobra informacja to powrót do składu Łukasza Trałki, bez którego Lech nie potrafi wygrywać
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?