Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kawiarnia Kocimiętka to jedyne takie miejsce w Poznaniu. Tutaj rządzą koty. One szukają nowego domu!

Zuzanna Turkiewicz
Półroczny kotek. Jest bardzo przyjazny i energiczny. Lubi zabawę. Jest bardzo otwarty na ludzi i ma łagodne usposobienie w stosunku do kotów.
Półroczny kotek. Jest bardzo przyjazny i energiczny. Lubi zabawę. Jest bardzo otwarty na ludzi i ma łagodne usposobienie w stosunku do kotów. Adam Jastrzębowski
Przy ulicy Ratajczaka 18 w Poznaniu działa nietypowa kawiarnia - Kocimiętka. Można zjeść tam ciasto lub napić się kawy czy herbaty w towarzystwie... kotów. Skład podopiecznych kawiarni stale się zmienia, bo koty cały czas szukają domu. Część z nich bardzo szybko go znajduje. Dzięki Kocimiętce już 308 kotów trafiło do nowych opiekunów.

Spis treści

W Poznaniu jest takie miejsce, gdzie rządzą tylko i wyłącznie koty... To kawiarnia Kocimiętka, która znajduje się w centrum miasta - przy ul. Ratajczaka 18.

Goście Kocimiętki w Poznaniu odbierają miejsce pozytywnie

- Przychodzimy tutaj od czterech lat i bardzo lubimy to miejsce. Często zamawiamy te same pozycje z menu, bo po prostu to jedzenie nam smakuje. Niestety na razie nie zaadoptowaliśmy stąd kota. Widzimy, że wiele kotów już znalazło dom. Widać, że młodsze kocięta się szybciej adaptują. Często trafiają tu koty po śmierci właściciela i muszą się odnaleźć. Jednak te zwierzaki są zadbane - mówią Anna i Kamil.

Sprawdź też: Wyjątkowe meble dla kotów. Zaprojektuj wymarzony salon i stwórz przestrzeń dla zwierzaków

- Bardzo fajnie, że takie miejsce powstało w Poznaniu. U nas w rodzinie nikt nie ma kotów, a dzieciaki są ciekawe, jak takie zwierzę wygląda z bliska. To miejsce może mieć walory edukacyjne. Można się nauczyć, jak się obchodzić ze zwierzętami - opowiada pani Justyna.

- Jestem tu po raz pierwszy. Byłem ciekawy tego miejsca. Jest tu miło i klimatycznie. Bardzo lubię kociaki i w ogóle wszystkie zwierzęta. Koty wyglądają na zadbane. Sprawiają wrażenie spokojnych i niezestresowanych. Myślę, że jest im tu dobrze - dodaje kolejny z gości.

"Naszym celem jest znalezienie domu dla jak największej ilości naszych kotów"

- Naszym celem jest przede wszystkim znalezienie domu dla jak największej ilości naszych kotów. To są kotki głównie z ulicy, które błąkają się po mieście. Przekazują nam je zazwyczaj osoby, które je znalazły - wyjaśnia Paulina Trzcińska, właścicielka kawiarni Kocimiętka.

- Czasami współpracujemy też z Fundacją Maciupkowo. Koty, które u nich bardzo długo nie mogą znaleźć domu, trafiają do nas. Tutaj jest im trochę łatwiej znaleźć swoich nowych opiekunów. Staramy się uświadamiać społeczeństwo, że warto zaopiekować się kotem. Koty wcale nie są takimi indywidualistami, jak się wszystkim wydaje. Są to zwierzęta, które bardzo potrzebują kontaktu z człowiekiem - dodaje.

- W tym momencie mamy 13 podopiecznych, ale ich liczba się zmienia. Przeciętnie kotek jest u nas 2 czy 3 miesiące, potem znajduje już właściciela. Najdłużej koty szukały u nas domu przez rok. Mamy dokładnie 3 takich rekordzistów i rzeczywiście był to długi czas oczekiwania. Zainteresowanie zależy od miesiąca. Okres wakacyjny jest zawsze spokojniejszy. Ludzie wyjeżdżają i starają się rozsądnie podejść do adopcji i się z nią wstrzymać - tłumaczy właścicielka kawiarni Kocimiętka w Poznaniu.

Jak udaje się kawiarni zweryfikować przyszłych właścicieli? - Obowiązuje u nas ankieta adopcyjna. Staramy się też zawsze odbywać rozmowy z potencjalnymi właścicielami. Nie zawsze to, co jest na papierze, jest wystarczająco wiarygodne. Jeśli ktoś po adopcji się z nami nie kontaktuje, to my się kontaktujemy z nim. Sprawdzamy, czy wszystko jest w porządku oraz robimy wizytę poadopcyjną. Jesteśmy w stałym kontakcie z nowymi rodzicami naszych podopiecznych. Mamy kontakt nawet z tymi kociakami, które były u nas 5 lat temu - przekonuje Trzcińska.

Zobacz też: Bezdomne koty w potrzebie. Schronisko dla zwierząt w Poznaniu apeluje o pomoc

Czasami zdarzają się problemy z gośćmi. Jednak pracownicy kawiarni wiedzą, jak należy reagować w takiej sytuacji.

- Opiekun na sali dba o to, żeby regulamin był przestrzegany. Żeby te koty nie były przemęczane albo niewłaściwie dokarmiane przez gości. Musimy uważać na maluchy, żeby nie brały kotów na ręce. One mogą nie mieć na to siły. Poza tym podchodzimy do naszych podopiecznych indywidualnie. Znamy nasze koty i wiemy, jak i z którymi można się bawić przykładowo piłeczką.

Oczami opiekunki kociej sali

- Większość gości wie, jak się zachować i jak obchodzić się z kotami. Jednak zdarzają się trudne sytuacje. Jeśli zwracanie uwagi nie działa, to po prostu wypraszam dane osoby z sali - tłumaczy Iga.

- Staram się traktować te kotki jak moje własne. Dbam o odpowiednią temperaturę i czystość. Czasami też podaje im leki, gdy jest taka potrzeba. Robię wszystko, co w mojej mocy, żeby było im tu dobrze. Żeby miały tu dobre i komfortowe warunki - dodaje.

Behawiorystka zajmująca się kotami Paulina Kujawa (Paula od Kotów) wyjaśnia, co jest najistotniejsze w opiece nad tymi czworonogami.

- Najważniejsze to znać potrzeby gatunkowe kota, kot to nie jest mały pies. Poza tym koty mimo tego, że od dawna żyją u nas w domach, są gatunkiem, którego proces udomowienia jeszcze się nie zakończył. Więc one mają dużo potrzeb podobnych do kota pierwotnego. Trzeba te potrzeby znać, być ich świadomym. Należy też nauczyć się komunikacji z kotem oraz odpowiedniego odczytywania jego sygnałów. Istotna jest też oczywiście odpowiednia opieka weterynaryjna, pożywienie oraz ilość zasobów. To są podstawy.

- Ważny jest odpowiedni dobór grupy kociej. Muszą to być koty w podobnym wieku i o podobnym temperamencie. Nie możemy przykładowo kota w podeszłym wieku umieścić z kociaczkiem, który będzie wulkanem energii - tłumaczy Paula od Kotów.

- Dodatkowo w miejscu, gdzie przewija się dużo ludzi, musi nastąpić selekcja kotów tam obecnych. To powinny być koty bardzo dobrze zsocjalizowane z innymi kotami oraz z ludźmi. Takie osobniki, które mają odpowiednią odporności na stres i zmieniające się otoczenie. Nie każdy kot lubi częste zmiany otoczenia oraz jest przyzwyczajony do tego, że dużo się dzieje. – dodaje.

"Musimy pamiętać, że koty to nie ozdoba czy rozrywka"

- Musimy pamiętać, że koty to nie ozdoba czy rozrywka. Trzeba stworzyć im odpowiednie miejsce do życia. A w nim przestrzeń dla kotów ze wszystkimi ich zasobami: odpowiednimi drapakami (wysokimi, niskimi, poziomymi), odpowiednią ilością, wielkością i rodzajem kuwet z odpowiednim żwirkiem. Niezwykle ważna jest także higiena. Koty powinny mieć miejsce do odpoczynku i swobodnej ucieczki, w razie czego - podkreśla Paula od Kotów.

- Dla kotów bardzo ważna jest również przestrzeń do obserwacji otoczenia. To im daje poczucie bezpieczeństwa. Należy także pamiętać, że koty bardzo potrzebują rutyny w ciągu dnia, żeby czuły się dobrze. Jeśli do kawiarni przychodzą dzieci, to bardzo ważne jest edukowanie ich i ustalenie zasad. Nie można także do niczego zmuszać kotów - tłumaczy.

- Najlepiej jakby taka kawiarnia dążyła do stworzenia czegoś na wzór domu tymczasowego. Może być dobrym rozwiązaniem, jeśli są zapewnione wszystkie odpowiednie warunki oraz jeśli to wszystko odbywa się z poszanowaniem kota. Pozytywne jest to, że mamy w takiej kawiarni kilka kotów, które otrzymują dużo większą powierzchnię niż w niektórych schroniskach. Oraz to, że dostają one dużo uwagi od człowieka - zaznacza behawiorystka

Koty w poznańskim schronisku

A jak wygląda sytuacja kotów w schronisku dla zwierząt w Poznaniu?

- Jeśli chodzi o koty, to mamy prawie 400 podopiecznych - w tym prawie 150 kociaków. Trafiają do nas w bardzo dużych ilościach kociaki, często bez matek, często koty, które musimy dokarmić, czasem też musimy walczyć o ich życie, Aktualnie mamy przypływ kotów. Jest to związane z tak zwanym sezonem kocim, czyli z urodzinami kociaków, które do nas trafiają z terenu miasta Poznania. Wysyp bezdomnych kotów wiąże się z porą roku. Zazwyczaj sezon koci rozpoczyna się w okresie wiosennym. W zeszłym roku zaczął się trochę później, natomiast w tym trochę wcześniej - wyjaśniają Katarzyna Frąckowiak, zastępczyni kierowniczki schroniska oraz Agata Patynowska, specjalistka ds. PR i obsługi klienta.

Te koty z Kocimiętki szukają nowego domu:

Półroczny kotek. Jest bardzo przyjazny i energiczny. Lubi zabawę. Jest bardzo otwarty na ludzi i ma łagodne usposobienie w stosunku do kotów.

Kawiarnia Kocimiętka to jedyne takie miejsce w Poznaniu. Tut...

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Turystyczna Wielkopolska - Szreniawa:

od 16 lat

Obserwuj nas także na Google News

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski