18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kobieta głodująca w poznańskim sądzie trafiła do szpitala, ale po wyjściu wznowiła protest

Barbara Sadłowska
Fot. Marek Zakrzewski
76-letnia Jadwiga Brygier kontynuuje w środę protest głodowy w poznańskim Sądzie Okręgowym. Wczoraj wieczorem trafiła do szpitala, ale dziś rano podobnie jak w poniedziałek i wtorek stawiła się na swoim "posterunku" w holu gmachu przy Alejach Marcinkowskiego. Mieszkanka podpoznańskiego Lusówka domaga się wznowienia postępowania w swojej sprawie.

- Źle się poczułam. Było mi zimno, miałam problemy z ciśnieniem - powiedziała Jadwiga Brygier, która noc z poniedziałku na wtorek spędziła przed gmachem zamkniętego budynku sądu. Drugiej nocy już nie podołała... Ale dziś wróciła z tekturową tabliczką informującą o swoim proteście głodowym.

Pani Jadwiga twierdzi, że przez pomyłkę sądu wykreślona z księgi wieczystej i została pozbawiona 2,5 hektara ojcowizny. Podobno przyczyną jej problemów była zamiana gruntów pomiędzy jej ojcem i właścicielem sąsiedniej działki. Po latach sąsiedzi wystąpili o uwłaszczenie swojego gruntu. Po decyzji sądu doszło do kolejnej zamiany i... kolejnego wniosku o uwłaszczenie. Tym razem razem nieruchomości pani Brygier, którą przez lata uprawiali przecież sąsiedzi. Tym sposobem pani Jadwiga straciła ziemię.

Z aktami sprawy nie można się zapoznać. W piątek poznański sąd zamierza zająć się możliwością ewentualnego wznowienia sprawy pani Jadwigi i całą dokumentację przekazano sędziemu, który wyda decyzję.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski