Kolejny odwołany lot Wizz Air. Pasażerowie zdążyli nadać bagaż. Linie lotnicze wydały oświadczenie

W ubiegłym tygodniu informowaliśmy o problemach z podróżą powrotną z albańskiej Tirany do Poznania. Węgierskie tanie linie lotnicze wielokrotnie przekładały zaplanowany lot, którym około 250 osób miało wrócić do Polski.

Tym razem nie odbył się lot, zaplanowany z poznańskiego lotniska w sobotę, 15 lipca. Pasażerowie wcześniej byli dwukrotnie informowani o opóźnieniu.

- Najpierw otrzymaliśmy mailowo informację, że lot będzie opóźniony o dwie godziny, później że o trzy godziny. Mimo to kazano nam przybyć na lotnisko dwie godziny przed pierwotnie planowanym wylotem

- relacjonuje niedoszły pasażer.

Czytaj także: Kolejny rekord lotniska w Poznaniu! Aż tylu pasażerów skorzystało w tym roku z Ławicy!

Lot miał odbyć się planowo o 21:20, dlatego pasażerowie nadali swój bagaż już po godzinie 19. Tymczasem o 20:47 otrzymali oni maila o odwołaniu lotu. Niedoszli podróżni otrzymali vouchery na kwotę 2 euro do wykorzystania w lotniskowym sklepiku. Pasażerom obsługa lotniska zaproponowała zmianę rezerwacji biletów na inny lot, możliwość zakwaterowania oraz pomoc w zwrocie pieniędzy za bilet.

- Linie lotnicze nie podały podróżnym oraz obsłudze lotniska powodu odwołania lotu. Wśród podróżujących były małe dzieci, osoby z całej Polski oraz z Berlina. Pasażer przyjechał specjalnie na ten lot

- opowiada nasz rozmówca, który zdecydował się na odbycie podróży 19 lipca z Warszawy.

Pochwalił przy tym obsługę poznańskiego lotniska za profesjonalizm oraz miłe i uprzejme traktowanie rozgoryczonych pasażerów. Rzecznik prasowy lotniska Ławica nie komentuje zaistniałej sytuacji.

To nie pierwsza taka sytuacja, o której powiadamiają nas czytelnicy. Wcześniej problemem był odwołany lot Wizz Air z Albanii do Polski.

W związku z pytaniami, linie lotnicze przesłały do naszej redakcji oświadczenie, w którym przepraszają za wszystkie odwołane do tej pory loty. Przyczyną odwołań było duże obciążenie ruchem lotniczym lotnisk, które poszczególne maszyny obsługiwały wcześniej. Z tego względu brakowało dla nich dostępnego przedziału czasowego na lądowanie i start, tak zwanego slotu.

- Wizz Air szczerze przeprasza wszystkich pasażerów, których dotknęły te zakłócenia i których plany podróży zostały naruszone. Rozumiemy, jak bardzo są rozczarowani, zwłaszcza teraz w okresie wakacyjnym. Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby jak najszybciej dowieźć wszystkich pasażerów do miejsc docelowych, jednak bezpieczeństwo i dobre samopoczucie naszych pasażerów i załogi jest dla nas najważniejsze

- czytamy w oświadczeniu.

Jednocześnie przewoźnik przypomina o możliwości zmiany rezerwacji, w przypadku odwołania lotu lub ubiegania się o zwrot pieniędzy za bilety.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Obserwuj nas także na Google News