– Po zmianie trenera dziewczyny są nastawione na to, że będą ciężko pracować w każdym meczu. Będą podejmować walkę, ale dziś trafiliśmy na zespół bardzo dobrze dysponowany. Cieszy mnie to, że w czwartej kwarcie, kiedy na parkiecie były nasze młode zawodniczki nasza gra była całkiem przyzwoita – przyznał Zieliński.
Czy zostanie on pierwszym trenerem Enei do końca sezonu. – Z Omaniciem rozstaliśmy się dopiero w piątek, więc za wcześnie mówić jaka koncepcja zwycięży. Mamy trzy zwycięstwa na koncie, więc plan minimum już zrealizowaliśmy – tłumaczył Łukasz Zarzycki, dyrektor sportowy Enei.
Nie przewiduje on zmian w kadrze zespołu, przynajmniej do najbliższego spotkania w BLK z Widzewem Łódź.
– Jeśli wygramy, to praktycznie czarny scenariusz nie będzie już nam groził. A ruchy personalne i tak mamy ograniczone, bo limit zagranicznych zawodniczek w zespole mamy już wykorzystany – dodał Zarzycki.
Nieco mniejszym optymistą jest drugi trener, Marek Lebiedziński. – Musimy uważać na to, że drużyny z dołu tabeli w ostatnich tygodniach poważnie się wzmocniły. Nasza była zawodniczka, Amerykanka Jazmine Davis dołączyła do Widzewa, a ostatni w tabeli AZS Uniwersytet Gdański też zrobił roszady w kadrze i wcale nie musi być już chłopcem do bicia – zauważył II trener.
Rozstanie z Omaniciem jako najbliższy jego współpracownik przyjął on z mieszanymi uczuciami. – Poza boiskiem to bardzo otwarty facet, z którym można o wszystkim porozmawiać. Na boisku to jednak choleryk i bardzo emocjonalny człowiek. Nie każdemu musi to odpowiadać – dodał Lebiedziński.
Czytaj też: Akademiczki celują w najlepszą ósemkę
Zła gra w czwartej kwarcie po raz kolejny dała się natomiast we znaki koszykarzom Biofarmu Basketu Poznań. Na trudnym parkiecie w Słupsku poznaniacy prowadzili przez trzy kwarty, by w ostatnich dziesięciu minutach oddać prowadzenie i przegrać 63:70.
W grze Biofarmu zabrakło zazwyczaj dużego wpływu Marcina Fliegera, który zanotował pierwszy w sezonie ujemny eval (wskaźnik poziomu gry). Na szczęście były też pozytywy. Filip Struski już w meczu z Tychami prezentował się dobrze, a w sobotę zdobył najwięcej punktów dla swojej drużyny (14). Uwagę zwróciła także dobra gra młodych zawodników: Andrzeja Krajewskiego (19 lat) i Wojciecha Tomaszewskiego (17 lat).
Basket Liga: Enea Astoria Bydgoszcz – BM Slam Stal Ostrów 95:78 (17:18, 36:18, 18:24, 24:18)
Stal: Szymkiewicz 19, Threatt 14, Jevtović 12, Dambrauskas 11, Mokros 6, Garbacz 6, Wiśniewski 5, Dylewicz 3, Jackson 2, Ryżek 0.
BLK: Enea AZS Poznań – Ślęza Wrocław 41:72 (12:19, 12;14, 6:26, 11:13)
Enea AZS: Mfutila 10, Pawlak 7, Parzeńska 6, Saunders 5, Zivadinović 4, Miletić 2, Pyka 2, Stefańczyk 2, Nowicka 2, Rogozińska 1.
I liga mężczyzn: Czarni Słupsk – Biofarm Basket Poznań 70:63 (14:15, 11:15, 17:20, 28:13)
Biofarm: Struski 14, Krajewski 8, Marek 7, D. Bręk 6, M. Bręk 6, W.Tomaszewski 6, Flieger 5, Rutkowski 5, Fiszer 3, Wiśniewski 3.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?