Ogień pojawił się na dachu. Pięcioosobowa rodzina opuściła dom jeszcze przed przyjazdem pierwszego wozu strażackiego, a tych do Kruszewa przyjechało aż sześć. W ruch, oprócz wężów strażackich, poszły też drabiny, pilarki spalinowe do drewna oraz podręczny sprzęt burzący.
- Akcja gaśnicza prowadzona była zarówno od wewnątrz, jak i na zewnątrz budynku - relacjonuje st. kpt. Zbigniew Szukajło, rzecznik pilskiej straży. - Te dwutorowe działania uratowały zabudowania gospodarcze oraz mieszkania bezpośrednio przylegającego do budynku objętego pożarem.
Po ugaszeniu pożaru strażacy rozebrali część budynku grożącą zawaleniem. Dopiero wtedy do akcji wkroczyli śledczy z pilskiej komendy policji, którzy zajmą się ustalaniem przyczyny pożaru.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?