Kolejne trzy punkty zostaną otwarte jesienią. Spółka Baltona, największy polski operator sklepów wolnocłowych, wygrała przetarg na całą powierzchnię handlową w strefie odlotów na lotnisku Ławica. Prezes portu Mariusz Wiatrowski, ma nadzieję, że m.in. w ten sposób poznańskie lotnisko zacznie nadrabiać straty z pierwszego półrocza.
- Cieszymy się, że sto procent naszej powierzchni handlowej zostało sprzedane na pniu - powiedział Mariusz Wiatrowski, prezes portu Ławica. - Chcemy, aby pasażerowie mogli zaopatrzyć się we wszystko co jest im potrzebne w podróży, a także zaoferować im odrobinę luksusu - dodaje.
Pierwsze obiekty Baltony działają w strefie odlotów od ósmego lipca. Kolejne otwarto 9 sierpnia. Podróżni, czekający na swój lot mogą skorzystać w kawiarni z Wi-Fi oraz wypożyczyć ładowarkę do telefonu, laptopa czy tabletu. Ekskluzywny butik oferuje artykuły znanych modowych marek, a w sklepie wolnocłowym dostaniemy kosmetyki, alkohol, wyroby tytoniowe, a nawet szalik Lecha oraz produkty regionalne z Wielkopolski.
- Wciąż poszukujemy producentów z Wielkopolski, aby jak najbardziej urozmaicić tę częć oferty - mówi Andrzej Uryga z Baltony.
Na przełomie września i października do oferty dołączy restauracja, a po zakończeniu remontu starej częci odlotów: sklep i kawiarnia w częci Non-Schengen. Siedem obiektów ma zająć łącznie 1900 metrów kwadratowych.
Baltona to polska firma działająca od 1946 roku, która początkowo zajmowała się zaopatrzeniem statków. Aktualnie posiada sklepy i kawiarnie we Francji, w Rumunii, na Ukrainie i na wszystkich lotniskach w Polsce. To właśnie inwestycje Baltony mają poprawić sytuację portu Ławica, który w pierwszym półroczu 2013 roku miał wyjątkowo słabe wyniki w ruchu pasażerskim. W ciągu pierwszych sześciu miesięcy z poznańskiego lotniska skorzystało o 21,6 proc. osób mniej niż w analogicznym okresie w 2012 roku. Natomiast z lipcowego raportu wynika, że drugie półrocze rozpoczyna się "tylko" 16 proc. spadkiem. W ruchu czarterowym wynik był niższy o 10,4 proc. , natomiast w ruchu regularnym już o 19,7 proc.
- To ostatni miesiąc, w którym obserwujemy "efekt OLT" - tłumaczy Mariusz Wiatrowski. - W lipcu 2012 r. obsłużylimy ponad 13 000 pasażerów linii OLT Express, więc - odliczywszy ten wolumen podróżnych - poziom ruchu w tym segmencie jest niewiele mniejszy - dodaje.
Prezes ma nadzieję, że lepsze czasy dla poznańskiego lotniska wróży przywrócenie czwartego dziennie kursu LOT-u do Warszawy oraz uruchomienie drugiego dziennie lotu Lufthansy do Frankfurtu.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?