Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań: Co z napastnikiem Christianem Gytkjaerem? Przejdzie badania około 16

Maciej Lehmann
Maciej Lehmann
Christian Gytkjaer w Gdyni musiał opuścić boisko w 59 minucie
Christian Gytkjaer w Gdyni musiał opuścić boisko w 59 minucie Przemyslaw Swiderski
Christian Gytkjaer, napastnik Lecha Poznań nie dokończył meczu z Arką w Gdyni. Duńczyk prawdopodobnie złamał nos. W poniedziałek około 16 przejdzie badania laryngologiczne. Po nich lekarze zdecydują, na jak długo będzie musiał przerwać treningi.

Napastnik Kolejorza w 55 minucie meczu z Arką został kopnięty w twarz przez Michała Marcjanikiem. To było niebezpiecznie zagranie piłkarza gospodarzy, za co słusznie otrzymał żółtą kartkę. - Po kopnięciu w nos miał duże krwawienie. Istnieje podejrzenie złamania nosa - powiedział klubowy lekarz dr Paweł Cybulski, który w trakcie niedzielnego udzielał medycznej pomocy Duńczykowi

Duńczyk w poniedziałek około 16 przejdzie badania laryngologiczne, które określą jak poważny jest uraz piłkarza. - Dopiero po badaniach będzie wiadomo czy i ewentualnie jaka przerwa czeka Christiana. W tej chwili czuje się dobrze - powiedział na klubowej stronie lekarz.

Prawdopodobnie napastnik Lecha przez jakiś czas będzie musiał trenować i grać w specjalnej masce. Jesienią podobną kontuzję miał jego rodak Nicki Bille Nielsen, który uszkodził nos podczas treningu.

Lech rozpoczął rundę wiosenną od bezbramkowego remisu w Gdyni z Arką. Który z piłkarzy Kolejorza zagrał najlepiej, a kto najbardziej rozczarował? Zobacz nasze oceny w galerii ------>

Arka Gdynia - Lech Poznań 0:0. Jak zagrali lechici? Zobacz n...

Arka Gdynia - Lech Poznań 0:0.

Arka Gdynia - Lech Poznań 0:0. Wyjazdy zmorą Lecha. W Gdyni ...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski