Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań. Emir Dilaver: To, co nie zagrało, możemy szybko zmienić

Karol Mackowiak
Karol Mackowiak
Emir Dilaver to obecnie podpora obrony Lecha.
Emir Dilaver to obecnie podpora obrony Lecha. Grzegorz Dembiński
- Na szczęście tę główną rzecz, która nie zagrała, możemy zmienić dosyć łatwo - musimy być bardziej agresywni, doskakiwać do rywala, a nie zostawiać mu tyle wiele miejsca - mówi Emir Dilaver, obrońca Lecha Poznań, który strzelił drugą bramkę w niedzielnym meczu z Pogonią Szczecin.

Mecz Lecha z Pogonią (2:0) miał dwa oblicza - w pierwszej części Lech grał ciekawie, z pomysłem, natomiast po zmianie stron stracił kontrolę nad spotkaniem, dał się zaskoczyć rywalowi, który zastosował wysoki pressing. Drugi gol, strzelony przez Emira Dilavera, w zasadzie zamknął mecz.

- Dla mnie ten gol to świetne uczucie, zwłaszcza że w drugiej połowie grało nam się trudniej niż w pierwszej. Rywal wywierał na nas presję, był agresywny. Nie wiem, dlaczego się cofnęliśmy - jesteśmy dobrze przygotowani, mamy siłę, ale coś sprawiło, że oddaliśmy pole rywalowi - stwierdził Emir Dilaver, obrońca Lecha Poznań, który strzelił w niedzielę drugą bramkę w ekstraklasie.

Dilaver zwrócił uwagę na przyczyny słabszej gry Kolejorza w drugiej części meczu.

- Powinniśmy wychodzić wyżej, grać bliżej przeciwnika - łatwo teraz powiedzieć po czasie, natomiast przeciwnik od początku drugiej połowy podszedł blisko naszego pola karnego i starał się wysoko odbierać piłkę. Na szczęście tę główną rzecz, która nie grała, możemy zmienić dosyć łatwo - musimy być bardziej agresywni, doskakiwać do rywala, a nie zostawiać mu zbyt wiele miejsca. Po drugim golu mecz był dla nas o wiele łatwiejszy - podsumował Emir Dilaver, który jak na razie jest najlepszym letnim transferem Lecha.

Zobacz też:

Lech Poznań - Pogoń Szczecin 2:0! Kolejorz cierpiał, ale twierdza Bułgarska nie padła (INEA Stadion, 18-02-2018)

Lech Poznań - Pogoń Szczecin 2:0! Kolejorz cierpiał, ale twi...

GRALI TAKŻE OŁEKSIJ CHOBŁENKO 5 – próbował szarpać, ale nie miał wsparcia.MIHAI RADUT 4   – mało widoczny, choć miał czas, żeby się pokazać.TYMOTEUSZ KLUPŚ – debiutant grał za krótko, żeby go ocenić.LECH POZNAŃ - ZOBACZ WIĘCEJ

Lech Poznań - Pogoń Szczecin. Oceniamy piłkarzy Kolejorza w ...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski