Mecz Lecha z Pogonią (2:0) miał dwa oblicza - w pierwszej części Lech grał ciekawie, z pomysłem, natomiast po zmianie stron stracił kontrolę nad spotkaniem, dał się zaskoczyć rywalowi, który zastosował wysoki pressing. Drugi gol, strzelony przez Emira Dilavera, w zasadzie zamknął mecz.
- Dla mnie ten gol to świetne uczucie, zwłaszcza że w drugiej połowie grało nam się trudniej niż w pierwszej. Rywal wywierał na nas presję, był agresywny. Nie wiem, dlaczego się cofnęliśmy - jesteśmy dobrze przygotowani, mamy siłę, ale coś sprawiło, że oddaliśmy pole rywalowi - stwierdził Emir Dilaver, obrońca Lecha Poznań, który strzelił w niedzielę drugą bramkę w ekstraklasie.
Dilaver zwrócił uwagę na przyczyny słabszej gry Kolejorza w drugiej części meczu.
- Powinniśmy wychodzić wyżej, grać bliżej przeciwnika - łatwo teraz powiedzieć po czasie, natomiast przeciwnik od początku drugiej połowy podszedł blisko naszego pola karnego i starał się wysoko odbierać piłkę. Na szczęście tę główną rzecz, która nie grała, możemy zmienić dosyć łatwo - musimy być bardziej agresywni, doskakiwać do rywala, a nie zostawiać mu zbyt wiele miejsca. Po drugim golu mecz był dla nas o wiele łatwiejszy - podsumował Emir Dilaver, który jak na razie jest najlepszym letnim transferem Lecha.
Zobacz też:
POLECAMY:
Oni są w rejestrze przestępców
Gdzie są najlepsze burgery i pizza w Poznaniu?
Stary Poznań na zdjęciach!
Sprawdź, czy jesteś bystry [QUIZ]
Wszystko o Lechu Poznań [NEWSY, TRANSFERY]
Quizy gwarowe, które pokochaliście [SPRAWDŹ SIĘ]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?