Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań: Kolejorz chce zagrać z Legią uważnie w defensywie i rozdawać karty w walce o mistrzostwo Polski

Radosław Patroniak
Radosław Patroniak
W ostatnim meczu z Legią, 24 lutego w Poznaniu, Lech okazał się lepszy od wojskowych i wygrał z nimi 2:0
W ostatnim meczu z Legią, 24 lutego w Poznaniu, Lech okazał się lepszy od wojskowych i wygrał z nimi 2:0 Waldemar Wylegalski
W środę o godz. 20.30 hit kolejki, czyli mecz Lecha z Legią przy Bułgarskiej (początek o godz. 20.30). Odwieczny rywal nie wywołuje tak wielkich emocji jak zwykle, bo Kolejorz w tym sezonie spisuje się grubo poniżej oczekiwań, ale to nie znaczy, że poznańscy kibice nie liczą na wygraną swojej drużyny. Zdaniem trenera Dariusza Żurawia kluczem do sukcesu będzie bezbłędna gra w obronie.

- Legia ma duży potencjał w ofensywie. Dlatego nie możemy sobie pozwolić na błędy w defensywie, jeśli chcemy to spotkanie wygrać. Oni mają swoje problemy, a my mamy swoje. Spodziewam się otwartego spotkania. To prawda, że rywale są pod presją, ale nie sądzę, że będą mieli związane nogi - prognozuje szkoleniowiec Kolejorza.

Według niego w ostatnich kolejkach tego sezonu nie jest łatwo łączyć interes wynikowy z interesem drużyny pod kątem przyszłego sezonu.

- Z jednej strony wszyscy domagają się gry młodymi zawodnikami, ale z drugiej chcą korzystnych wyników. Nie jest łatwo pogodzić te dwa cele. Ostatnio w Białymstoku weszli Filip Marchwiński Mateusz Skrzypczak. Pewnie w kolejnych spotkaniach pojawią się następni, ale muszę młodzież wprowadzać ostrożnie, bo przecież wciąż walczymy o punkty i o jak najwyższe miejsce w tabeli - dodaje Żuraw.

Z kolei zdaniem Roberta Gumnego mecz z Legią zawsze wywołuje dodatkowe emocje.

- Dla mnie jako piłkarza i wychowanka Lecha konfrontacja z Legią stwarza zawsze dodatkową motywację. Może dlatego często dostaję w tych pojedynkach żółte kartki. Prawda jednak jest też taka, że mam na koncie już dużo ligowych spotkań i nie będę ukrywał, że przed pierwszym gwizdkiem nie będzie u mnie takiego stresu jak przed debiutem w ekstraklasie. Wiadomo, że do każdego meczu trzeba podchodzić maksymalnie skoncentrowanym, bez względu na to kto jest naszym rywalem. Możemy jeszcze rozdawać karty w lidze, bo przecież gramy jeszcze zarówno z Legią, jak i Lechią - przekonuje obrońca Kolejorza.

W sobotę grecki portal "Sport Time" podał informację, że Marinos Ouzounidis, były trener AEK Ateny, może zostać szkoleniowcem Lecha Poznań od nowego sezonu. Greccy dziennikarze zasugerowali także, że działacze Kolejorza interesują się jeszcze zatrudnieniem dwóch innych greckich trenerów.Wiceprezes klubu z Bułgarskiej, Piotr Rutkowski, ma się w tym tygodniu spotkać z Ouzounidisem. Gdyby rozmowy z nim zakończyły się fiaskiem lechici mają jeszcze kilka innych opcji, w tym trzy niemieckie. Sensacyjnie brzmi też przymiarka do Dorinela Munteanu, byłego reprezentanta Rumunii i gracza dwóch niemieckich klubów, FC Koeln i VfL Wolfsburg.Kto może zastąpić Dariusza Żurawia? Zobacz w galerii zdjęć --->

Lech Poznań: Kto może być następcą Dariusza Żurawia? Poznaj ...

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski