Lech Poznań - Lechia Gdańsk 2:0. Oto nasze oceny gry piłkarzy Kolejorza
BRAMKARZ I OBROŃCY
MICKEY VAN DER HART 6
Nie miał za dużo pracy, ale to nie jego wina, że gdańszczanie nie mieli zbyt wielu argumentów w ataku. Holender imponował spokojem przy wyprowadzaniu piłki i wychodził na przedpole w najbardziej optymalnych momentach. O jego pomyłkach wszyscy już zapomnieli.
JAKUB KAMIŃSKI 7
Wzorcowy występ nastolatka. Już w pierwszych minutach meczu popisał się fantastycznym rajdem prawą stroną boiska. Gdyby tak jeszcze Kamil Jóźwiak częściej wykorzystywał jego dynamikę, to byłoby wspaniale. W defensywie czytał grę rywala niczym profesor.
LUBOMIR SATKA 7
Słowak to taki typ piłkarza, że nie rzuca się w oczy, ale jest w każdej strefie boiska. Nie daje się ogrywać w głupi sposób i nie podaje tak, by narażać zespół na kłopoty. W dodatku czasami wybiera się na pole karne i straszy rywali swoją dobrą grą w powietrzu.
THOMAS ROGNE 5
Nie robił banalnych błędów, ale błyskawicznie złapał żółtą kartkę, przez co nałożył na siebie dodatkową presję. Norweg to solidny stoper, ale często szuka łatwych rozwiązań. Wybijanki sprawdzają się w polskiej lidze. Poziom wyżej byłyby już nie do zaakceptowania.
WOŁODYMYR KOSTEWYCZ 6
„Kostia” zdecydowanie odżył, co cieszy jego i kibiców. Wydaje się, że dobrze zrobiło mu dołączenie do zespołu Daniego Ramireza, bo Ukrainiec jest stworzony do gry kombinacyjnej i w trójkątach. Przy tym rajdy lewą stroną boiska nie dekoncentrowały go w obronie.
Zobacz oceny---->