Lech Poznań: Pięć wniosków po remisie Kolejorza z Jagiellonią Białystok 1:1

3. Sporo wychowanków, ale brakuje jakości
Aż pięciu wychowanków desygnował do gry w wyjściowym składzie trener Dariusz Żuraw. Trener Lecha zaryzykował, ale wielkich korzyści to nie przyniosło, bo poziom meczu był słaby. Można powiedzieć, że młodzieżowcy uratowali Lechowi remis, bo po strzale Puchacza arbiter podyktował jedenastkę, zamienioną na gola przez Pawła Tomczyka. Więcej pozytywów jednak nie było. 17-letni debiutant Jakub Kamiński został rzucony na głęboka wodę, ratował się, by nie utonąć.

Widać było, że poziom ekstraklasy jeszcze go przerasta. Trema wyraźnie paraliżowała mu ruchy, wręcz zabiła młodzieńczą fantazję. Przeciętny mecz rozgrywał też Kamil Jóźwiak, trochę winy za utratę gola ponosi też Robert Gumny. Nie zawiódł chyba tylko Tomczyk, któremu za ofiarność w doliczonym czasie gry nalezą się wielkie brawa.

Przejdź do kolejnego zdjęcia --->