Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań: Sadajew wrócił i...wyjechał

LEM
Zaur Sadajew nadal nie wie, gdzie chce grać w nadchodzącym sezonie
Zaur Sadajew nadal nie wie, gdzie chce grać w nadchodzącym sezonie Fot. Karolina Misztal
Czy Zaur Sadajew nadal będzie grał w Lechu? Czeczeński napastnik nie potrafi jasno odpowiedzieć na pytanie czy chce walczyć z poznańskim klubem o Ligę Mistrzów czy być bliżej domu i opiekować się mamą. Po urlopie wpadł na jeden dzień do Poznania, wziął nawet udział w treningu, po czym wyjechał do ... domu.

Czy Zaur Sadajew nadal będzie grał w Lechu? Czeczeński napastnik nie potrafi jasno odpowiedzieć na pytanie czy chce walczyć z poznańskim klubem o Ligę Mistrzów czy być bliżej domu i opiekować się mamą. Po urlopie wpadł na jeden dzień do Poznania, wziął nawet udział w treningu, po czym wyjechał do ... domu.

Sadajew najlepiej czuje się w Groznym, gdzie rozpoczynał karierę i może opiekować się swoją mamą. Problem w tym, że nie jest typem napastnika, którego chciałby koniecznie mieć w swoich szeregach miejscowy klub Terek.

Ceniony jest bardziej w Poznaniu, ale sam nie ukrywa, że wolałby grać bliżej rodzinnych stron.

Od dłuższego czasu trener Skorża namawia go, by nadal reprezentował barwy Lecha, gdzie może się rozwijać i jest lubiany przez kibiców i kolegów z drużyny. "Zielone światło" na kolejne wypożyczenie do Kolejorza dali nawet właściciele jego macierzystego klubu. Problem w tym, że Zaur sam nie jest w stanie podjąć decyzji dotyczącej swojej przyszłości.
Przyjechał na jeden dzień do Poznania i... postanowił wrócić do Groznego

- Trudno ocenić, czy Sadajew będzie z nami w nowym sezonie - mówi wiceprezes Lecha, Piotr Rutkowski. - Spotkaliśmy się dzisiaj i rozmawialiśmy o jego przyszłości, ale nie podjął żadnej decyzji. Wszyscy czujemy, że chodzi tu o jego sprawy rodzinne, w które trudno ingerować - powiedział Piotr Rutkowski cytowany przez oficjalną stronę Lecha.

Czeczeński napastnik do końca tygodnia ma odpowiedzieć czy nadal chce bronić barw Kolejorza, ale jego zachowanie raczej odbiega od standardów obowiązujących w profesjonalnej piłce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski