Nicki Nielsen kontuzji doznał na ostatnim treningu przed poniedziałkowym meczem finału Pucharu Polski. W jego trakcie piłkarz z powodu bólu nie dokończył zajęć. Po powrocie do hotelu Nielsen pracował jeszcze z fizjoterapeutami, ale mimo zabiegów nie udało się przywrócić go do zdrowia i w finał pucharu obejrzał tylko z trybun - poinformował w środę poznański klub.
Jeszcze w poniedziałek Nielsen wyszedł na rozruch, lecz ból w feralnej łydce nie ustępował, więc zdecydowano o tym, by nie ryzykować zdrowia piłkarza.
Nie brakuje jednak opinii, że absencja Nielsena nie była spowodowana bólem. Coraz częściej mówi się bowiem o tym, że Duńczyk padł ofiarą układów w klubie i został odsunięty od drużyny za wrzucenie do internetu filmiku, na którym słychać, jak Łukasz Trałka w niewybredny sposób zwraca się do jednego z kibiców po tym, jak ten uderzał w autobus odjeżdżających piłkarzy. Aby uciąć te spekulacje rzecznik Kolejorza, Łukasz Borowicz, opublikował USG łydki Nielsena:
Od tych teorii stanowczo odcina się klub, który na swojej stronie internetowej publikuje szczegółowe wypowiedzi lekarza wraz z informacją, że występ Duńczyka w następnym meczu ligowym przeciwko Cracovii jest mało prawdopodobny.
Nielsen to kolejny kontuzjowany napastnik w kadrze Lecha. Marcin Robak od dłuższego czasu walczy o powrót na boisko i w tym sezonie być może uda mu się jeszcze zagrać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?