Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań znów zagra bez Barry'ego Douglasa?

LEM
Lech Poznań znów zagra bez Barry'ego Douglasa?
Lech Poznań znów zagra bez Barry'ego Douglasa? Grzegorz Dembiński
- Myślę, że ta przerwa świąteczna pozwoliła nam zregenerować siły, trochę odpocząć psychicznie przed tym, co nas czeka w najbliższych tygodniach. Przed nami siedem trudnych meczów. Rozpoczynamy w piątek od Wisły. Wiemy, że nie możemy sobie pozwolić na stratę punktów - powiedział po wczorajszym treningu kapitan Kolejorza Hubert Wołąkiewicz.

Z Krakowa docierają informacje o wielkich problemach "Białej Gwiazdy" w obronie. - Wisła ma swoją markę. Trzeba zagrać z nią bardzo uważnie, bo ma w swoich szeregach wielu bardzo dobrych piłkarzy. Gramy jednak u siebie i musimy wyjść na boisko z takim samym nastawieniem jak w poprzednich spotkaniach, czyli próbować zdominować przeciwnika, strzelić bramki i sięgnąć po swoje, czyli trzy punkty - dodaje Wołąkiewicz. Lechici deklarują, że bardzo zależy im na dobrym początku fazy mistrzowskiej.

Zobacz też: Inea Stadion: Wojewoda zamknął "Kocioł" na mecz z Wisłą

- Wydaje mi się, że dobrze trafiliśmy z formą, ale zdajemy sobie sprawę, że każdy mecz będzie miał wysoki stopień trudności. Dlatego nie oglądamy się na innych i ich problemy, tylko koncentrujemy się na tym, by podtrzymać zwycięską serię. Ciężkie pojedynki czekają też Legię. Nie skreślam jeszcze Wisły, groźna jest Pogoń, a Ruch nieobliczalny. To są na pewno wymagający przeciwnicy, dlatego wierzymy, że lider gdzieś straci punkty i ostatni mecz w Warszawie będzie decydował o mistrzostwie Polski - twierdzi kapitan.

Wszystko wskazuje na to, że piątkowy mecz Kolejorz rozpocznie w takim samym zestawieniu jak przeciwko Górnikowi. Problemy zdrowotne nadal mają Luis Henriquez oraz Barry Douglas. Szkot dopiero dziś ma rozpocząć treningi z całą drużyną, nie wiadomo jednak, czy będzie mógł wykonać wszystkie ćwiczenia. - Jeśli trener zadecyduje, że mam wystąpić na lewej stronie to oczywiście, trzeba będzie wyjść i pokazać swoją wartość. Grałem już wielokrotnie na tej pozycji, więc nie stanowi to dla mnie wielkiego problemy. Powrót do zdrowia Paulusa Arajuuriego sprawił, że jest większe pole manewru przy ustawieniu defensywy. Z Paulusem na środku na pewno powinniśmy wygrać walkę w powietrzu - dodaje Wołąkiewicz.

Pech znów dopadł Kebbę Ceesaya, który znów odczuł ból w operowanym w ubiegłym roku kolanie. Z tego powodu Gambijczyk wyklucza w tym sezonie powrót na boisko. - Mój występ przeciwko Wiśle jest wykluczony. Nie myślę już o grze w tym sezonie. Chcę się w 100 procentach wyleczyć i dobrze przygotować do występów w następnym sezonie. Teraz gra wiązałaby się ze zbyt dużym ryzykiem. Dlatego myślę o tym, by być gotowym na lipiec - mówił Gambijczyk, który w tym sezonie wystąpił w zaledwie jedenastu meczach poznańskiego klubu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski