Lechia Gdańsk - Warta Poznań 0:0 Pierwszy remis od 27 lutego! Tak oceniliśmy Zielonych
Pomocnicy
Mateusz Kupczak 4
W ostatniej chwili zastąpił kontuzjowanego Michała Kopczyńskiego i można było odnieść wrażenie, że nie dojechał na stadion. Niewidoczny, nieprzydatny w ofensywie, jednym słowem bezbarwny. W 62 min. bardzo dobrze przeciął groźny atak Lechii
Maciej Żurawski 4 (grał do 72 minuty)
Niedokładny i chaotyczny. To, że Warta nie potrafiła skonstruować przed przerwą nic sensownego to jego wina. Po zmianie stron też bezbarwny. Wymagamy od niego dużo więcej
Konrad Matuszewski 5
Przed przerwą nic dobrego o jego grze nie można napisać. Po zmianie stron aktywniejszy częściej wychodził na pozycje, starał się dokładnie dośrodkowywać. Dobrze zachował się w zamieszaniu pod własną bramką w 66 minucie.
Miguel Luis 4 (grał do 90 minuty)
Miał przed przerwą najlepszą sytuację, ale z bliska trafił w Kuciaka. Poza tym, tak jak cała drużyna Warty, grał chaotycznie, bez pomysłu. Trochę lepiej zaprezentował się po przerwie
Miłosz Szczepański 4 (grał do 72 minuty)
Próbował dobijać strzał Miguela Luisa, ale został zablokowany. Dużo biegał i walczył, lecz nic poza tym