Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lechici tonują nastroje po zwycięstwie z Legią

Karol Maćkowiak
Lechici tonują nastroje po zwycięstwie z Legią
Lechici tonują nastroje po zwycięstwie z Legią Grzegorz Dembinski
Piłkarze Lecha Poznań zdają sobie sprawę, że zwycięstwo z Legią, choć wyjątkowe, nie da drużynie mistrzostwa Polski. By osiągnąć cel trzeba zakasać rękawy do pracy na wyjazdach.

Jeszcze przed meczem piłkarze obu drużyn zastrzegali, że nawet gdyby Legia zdobyła komplet punktów w klasyku, to nie mogłaby być pewna mistrzostwa, choć przewaga podopiecznych Henninga Berga wynosiłaby już dziewięć punktów.

- Na pewno przegrana by nam nie ułatwiła walki o tytuł mistrzowski, nie wiem jednak czy bylibyśmy już definitywnie skreśleni – mówi Marcin Kamiński, obrońca Kolejorza, który w niedzielę był pewnym punktem zespołu.

W wypowiedziach przed meczem nieco przed szereg wyszedł za to Michał Kucharczyk, który stwierdził na łamach katowickiego „Sportu”:

Pokażemy im, że to nie ten sam poziom. (…) Gdyby nie podział punktów, to już za dwie kolejki świętowalibyśmy zdobycie mistrzostwa Polski.

Lechici wolą ugryźć się w język - tonują nastroje i mówią jednym głosem, że zwycięstwo nad Legią na nic się zda, jeśli drużyna nie będzie regularnie punktować w kolejnych spotkaniach, zwłaszcza zaś tych wyjazdowych.
- Mamy chłodne głowy, wygraliśmy z Legią, ale nie jesteśmy jeszcze mistrzami świata. Jest jeszcze dużo spotkań do rozegrania i wszystko może się wydarzyć. Dzięki temu, że wygraliśmy, ta liga będzie wyglądała inaczej. Dobrze wiemy, jak się sprawujemy w tym sezonie poza Bułgarską i jeśli chcemy zdobyć mistrzostwo, musimy to poprawić. Co z tego, że wygraliśmy z Legią, jeśli nie udałoby nam się zwyciężać na wyjazdach? - zastanawia się „Kamyk”. W tym sezonie Lech tylko dwa razy wygrał w delegacjach (tylko jedno wyjazdowe zwycięstwo zaliczył Maciej Skorża).

Wcześniej można było odnieść wrażenie, że Lech gra bez przekonania, a jego pościg za Legią przypomina próbę sprintu w wykonaniu żółwia. Teraz ma się to zmienić. Stoper Kolejorza zwraca uwagę na aspekt mentalny wygranej nad Legią. - To może być punkt zwrotny tej rundy. Liczę, że to zwycięstwo dużo nam da ze względów mentalnych i będziemy lepiej grali na wyjazdach - powtarza znów Kamiński.

- Wygraliśmy, ale nie zachłystujemy się tym zwycięstwem – stwierdził zaraz po końcowym gwizdku trener Maciej Skorża. W podobnym tonie wypowiadał się także Kasper Hamalainen, autor jednej z dwóch bramek. Fin wierzy, że gol przeciwko Legii pozwoli mu zapomnieć o problemach z formą.

Zobacz też: Kasper Hamalainen: Pokazałem, że wciąż tu jestem [ROZMOWA]

Również reprezentacyjny pomocnik, Karol Linetty nie ukrywa, że punkty z Legią sprawiły zespołowi wielką radość, ale... - Wiem, że popełniłem kilka błędów, muszę to sobie przeanalizować i wyciągnąć wnioski. Wynik jest ważny, to zwycięstwo jest dla kibiców, to dla nich gramy, nie co dzień zdarza się, że na mecz ligowy przychodzi ponad 40 tys. fanów – dodaje Linetty, który cieszy się powołaniem na najbliższe spotkanie kadry narodowej z Irlandią. - Troszeczkę byłem zaskoczony tym powołaniem, ale z drugiej strony z meczu na mecz moja dyspozycja rosła – nie ukrywa Linetty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski