Legierski i Pałasz jednogłośnie wygrali na gali Oktagon 47 w Bratysławie. Druga porażka Siwca

W walce wieczoru Oktagon 47 w Bratysławie Czech Karlos Vemola pozostał mistrzem po ekspresym znokautowaniu posiadacza tytułu tymczasowego Słowaka Pavola Langera.

Na gali doszło do trzech pojedynków z udziałem Polaków. Swoje starcia wygrali Mateusz Legierski w wadze lekkiej oraz Adam Pałasz w dywizji ciężkiej. Wyższość przeciwnika musiał uznać natomiast Łukasz Siwiec w kategorii półśredniej. Wszystkie walki polskich zawodników zakończyły się jednogłośną decyzją sędziów punktowych.

W wadze lekkiej Legierski przeważał w dwóch z trzech rund starcia z Karolem Ryšavym. Jedynie w drugiej rundzie Słowak zapiął ciasno gilotynę, ale „Dynamitowi” szczęśliwie udało się wyjść z opresji. Sędziowie orzekli zwycięstwo Mateusza trzy razy 30-27, co pretenduje Polaka do walki o mistrzowski pas.

W kategorii ciężkiej Pałasz nie dał Sofiane Boukichou większych szans. Przez trzy rundy Francuz nie potrafił zagrozić Adamowi. Wrocławianin nie tylko był skuteczniejszy w stójce, ale i udanie radził sobie w zapasach. Pałasz zanotował cztery udane próby sprowadzeń. A w znaczących ciosach trafił rywala 100 razy, natomiast „El Torro” odpowiedział zaledwie 11. „Adaś z Jawora” wygrał zdecydowanie wracając na zwycięską ścieżkę po kwietniowej porażce z Bułgarem Lazarem Todewem.

W wadze półśredniej Siwiec musiał uznać wyższość Amirana Gogaladze. Gruzin znacznei lepiej od „Brutala” radził sobie w stójce, zasypując puławianina gradem ciosów. Polak wprawdzie dążył do obalenia rywala, a nawet szukał poddania, co niestety nie udało mu się przez trzy rundy. W trzeciej odsłonie 31-latek próbował poddać „Snipera” skrętówką, ale ten umiejętnie wyszedł z opresji. Nielegalnie kopniął Gruzina z dołu, za co sędzia odebrał mu punkt. Werdykt był jednogłośny 30-26, 29-27, 29-27 dla Gogaladze i tym samym odniósł on drugą wygraną, pozostając niepokonanym w Okragon MMA, a „Brutal” przegrał drugą walkę z trzech w czesko-słowackiej organizacji.