Czytaj komentowany artykuł: Ginekolog i położna ze szpitala na Polnej skazani na więzienie
Jeżeli mechanik zepsuje swoją robotę, auto nie odpali, a ja mu nie zapłacę. I już do niego nie wrócę. Jeżeli będę miał przez źle naprawione auto wypadek, na pewno biegły w sądzie zezna, że mechanik robotę spsuł i to jego wina.
Niby podobnie jest z lekarzami. Tu puknie, tam stuknie, naprawi pacjenta, weźmie pieniądze. Tyle że zapłaci mu rząd, któremu dałem pieniądze. Rząd, jak to rząd, zapłaci mniej, niż mu dałem. Ale to w końcu lekarz profesjonalista. I tu kończą się podobieństwa do mechaników.
Dziś opisujemy przypadek lekarza skazanego za błędy przy porodzie. On się nie spisał, ale co powiedzieć o "profesjonalnej" solidarności, w myśl której koledzy wytykali palcami jedynego, który odważył się zeznać prawdę. Drodzy medycy... rząd nam was nie obrzydzi bardziej, niż umiecie to zrobić sami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?