Leo Messi po raz piąty zdobył Złotą Piłkę

Piłka nożna bywa nieprzewidywalna, ale nagroda dla zawodnika roku już nie. Przynajmniej w ostatnich latach. Od 2008 roku Złotą Piłkę, nagrodę dla Piłkarza Roku FIFA oraz powstałą z połączenia plebiscytów w 2010 r. Złotą Piłkę FIFA wymieniają się Leo Messi i Cristiano Ronaldo. Argentyńczyk był górą w latach 2009-12, Portugalczyk w 2008 i dwóch poprzednich edycjach (2013-14).

Nikt nie wyobrażał sobie jednak, by tym razem nagroda trafiła w ręce inne niż Messiego.

- Nigdy nie wiadomo co się stanie, ale gdyby Leo nie wygrał, byłaby to niespodzianka i wielka niesprawiedliwość. On już z nikim nie rywalizuje. Jest jak mit - mówił jeszcze przed wyborem były kapitan Barcy, Carles Puyol.- Nikt nie może wątpić w to, że zdobędzie piątą Złotą Piłkę. To niemożliwe, żeby ktokolwiek go pokonał. Wątpię, żebyśmy zobaczyli drugiego takiego piłkarza jak on - stwierdziła inna legenda klubu Christo Stoiczkow.

Ich słowa znajdują potwierdzenie w liczbach, rok 2015 był dla Argentyńczyka niesamowity nawet jak na jego wyśrubowane standardy. Poprowadził klub do pięciu trofeów - mistrzostwa Hiszpanii, zwycięstwa w Lidze Mistrzów, Pucharze Króla, Superpucharze Europy i Klubowych Mistrzostwach Świata - pod tym względem Ronaldo nie mógł się równać. Messi zdobył co prawda mniej bramek niż CR7 (52 w 61 meczach, Portugalczyk 57 w 57), ale zaliczył więcej asyst (26, jego rywal 17).

- To bardzo specjalny moment dla mnie, wrócić tu po kolejną Złotą Piłkę. Jako dziecko nie mogłem nawet marzyć o tym, że tyle razy będę sięgał po Złotą Piłkę. Nie byłoby mnie tutaj, gdyby nie koledzy z zespołu. Podziękowania dla rodziców, którzy mnie wychowali i pozwolili mi wejść w ten świat - powiedział Argentyńczyk, odbierając nagrodę na uroczystej gali w Zurychu.