Dym z płonącej hali był widoczny z kilkunastu kilometrów. Pracownicy ewakuowali się sami jeszcze przed przyjazdem pierwszych jednostek. A na miejsce skierowano 25 wozów strażackich, w tym zastępy z JRG nr 1, 3, 6 i 7.
Akcja gaśnicza trwała kilka godzin. Płonącej 1000-metrowej hali nie udało się jednak uratować. Spłonęła niemal w całości. Strat jeszcze nie oszacowano. Przyczyny pożaru wyjaśnia policja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?