Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Luboński Fogo powoli szykuje się do awansu

Radosław Patroniak
Piłkarze lidera IV ligi (grupa północna) kontynuują zwycięską passę. W środę Luboński Fogo zdobył Puchar Polski na szczeblu okręgowym, pokonując na wyjeździe GKS Dopiewo 2:1. W sobotę o godz. 16 drużyna Marcina Drajera zmierzy się na własnym boisku w spotkaniu ligowym ze Spartą Złotów. Jeśli wygra, to do awansu będzie już potrzebować tylko co najwyżej trzech kolejnych zwycięstw.

Dla trenera GKS Dopiewo, Marka Pawłowskiego, lubonianie już mogą się czuć trzecioligowcem. - Mecz był dość dobry jak na finał PP. Luboński niczym mnie praktycznie nie zaskoczył. Wiedziałem, że tak będą właśnie grali. Wiedziałem, że mają bardzo dobry zespół. Nie przegrywają już od rok czasu, za co należą się im słowa uznania. Nieprzypadkowo więc znajdą się w trzeciej lidze - podkreślił szkoleniowiec solidnej drużyny z Dopiewa.

Z kolei kapitan Lubońskiego Fogo, Łukasz Kubiak, zauważył, że o wygranej zadecydowała skuteczność jego zespołu. - Mierzyliśmy się z zespołem z wyższej ligi i mieliśmy możliwość sprawdzenia się na tle silnego przeciwnika, z którym mam nadzieję będziemy mierzyć się w III lidze. Zespół z Dopiewa wysoko postawił poprzeczkę, ale to my byliśmy skuteczniejsi i myślę, że zasłużenie zdobyliśmy PP. Nasza radość jest podwójna, ponieważ jest to kolejny mecz bez porażki i zrobimy wszystko, żeby tę passę podtrzymać - mówił Kubiak.

O perspektywach dla drużyny z Lubonia rozmawialiśmy też z głównym jej sponsorem, prezesem firmy Fogo, Tomaszem Błaszakiem. - Oczywiście jestem pod wrażeniem zwycięskiej serii chłopaków i nie mam wątpliwości, że trzecie podejście do III ligi zakończy się sukcesem. Gdyby w tym sezonie nie było awansu, to moje nastawienie do piłki nie byłoby zbyt entuzjastyczne. A tak zaczynam powoli wierzyć w zbudowanie klubu, który za kilka lat może być prawdziwą wizytówką Lubonia - przyznał Błaszak.
Według niego pierwszy sezon w III lidze będzie poświęcony na okrzepnięcie drużyny i jej oswojenie się z wyższą klasą rozgrywkową. - Nie przewiduję rewolucji w składzie. Wiem, że trener ma ambitne plany i na pewno nie zadowoli się walką o utrzymanie. Na razie jednak nie powinniśmy za daleko wybiegać w przyszłość, tylko koncentrować się na kolejnych meczach - dodał Błaszak.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski