Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marcin Robak: W Kielcach zagraliśmy słabo

DOR, KM
Marcin Robak wreszcie strzelił gola, ale drużynie niewiele to dało
Marcin Robak wreszcie strzelił gola, ale drużynie niewiele to dało Grzegorz Dembiński
Marcin Robak, były piłkarz Korony a dziś zawodnik Lecha, nie będzie mile wspominał powrotu do Kielc. Wprawdzie zdobył bramkę na stadionie Korony, ale jego zespół przegrał 1:4.

Jednym z kluczowych momentów spotkania była czerwona kartka dla Abdula Tetteha, którą sędzia pokazał już w 6. minucie. Tetteh sfaulował wychodzącego na czystą pozycję Jacka Kiełba.

- Nie chcę oceniać, czy sędzia słusznie pokazał czerwoną kartkę, czy nie. Mimo wszystko, grając w dziesiątkę potrafiliśmy zdobyć bramkę - stwierdził Marcin Robak. - Szkoda, że tak szybko Korona doprowadziła do remisu po strzale z rzutu karnego. Grając w osłabieniu mieliśmy jeszcze bramkowe okazje. Może gdybyśmy jako drużyna grali lepiej w defensywie, to można byłoby powalczyć o korzystny wynik. A tak Korona zaatakowała po przerwie, stwarzała okazje i potrafiła je wykorzystać, dlatego wynik jest dosyć wysoki – mówił Robak.

Czy problem Kolejorza tkwi w psychice? – Trener obserwuje nas w szatni i widzi, w czym jest problem. Jeden, drugi, trzeci mecz przegrany i w niektórych momentach nasze głowy nie pracują tak, jak powinny. Ale to nie jest wytłumaczenie. Jesteśmy zespołem, który chciałby wygrywać w każdym spotkaniu, a w Kielcach zagraliśmy bardzo słabo. Mam nadzieję, że w następnych spotkaniach to się odwróci i zaczniemy wreszcie wygrywać – dodał napastnik Lecha.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski