Jednym z kluczowych momentów spotkania była czerwona kartka dla Abdula Tetteha, którą sędzia pokazał już w 6. minucie. Tetteh sfaulował wychodzącego na czystą pozycję Jacka Kiełba.
- Nie chcę oceniać, czy sędzia słusznie pokazał czerwoną kartkę, czy nie. Mimo wszystko, grając w dziesiątkę potrafiliśmy zdobyć bramkę - stwierdził Marcin Robak. - Szkoda, że tak szybko Korona doprowadziła do remisu po strzale z rzutu karnego. Grając w osłabieniu mieliśmy jeszcze bramkowe okazje. Może gdybyśmy jako drużyna grali lepiej w defensywie, to można byłoby powalczyć o korzystny wynik. A tak Korona zaatakowała po przerwie, stwarzała okazje i potrafiła je wykorzystać, dlatego wynik jest dosyć wysoki – mówił Robak.
Czy problem Kolejorza tkwi w psychice? – Trener obserwuje nas w szatni i widzi, w czym jest problem. Jeden, drugi, trzeci mecz przegrany i w niektórych momentach nasze głowy nie pracują tak, jak powinny. Ale to nie jest wytłumaczenie. Jesteśmy zespołem, który chciałby wygrywać w każdym spotkaniu, a w Kielcach zagraliśmy bardzo słabo. Mam nadzieję, że w następnych spotkaniach to się odwróci i zaczniemy wreszcie wygrywać – dodał napastnik Lecha.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?