Oprócz bezpośrednich wpływów do kasy miasta, MTP jako najprężniejszy ośrodek wystawienniczy w kraju jest wizytówką, która przyciąga inwestorów. Tak jest przedstawiany podczas rozmów biznesowych.
- Jedną z naszych strategii prezentacji jest to, że mówimy o potencjale i prestiżu miasta wynikającym z obecności targów - wyjaśnia Sebastian Bedekier z Biura Obsługi Inwestorów i Promocji Inwestycji poznańskiego magistratu. - Goście nocują w naszych hotelach i restauracjach, korzystają z transportu, a to wszystko ma znaczenie dla gospodarki miasta. Targi są miastotwórcze.
Coraz częściej mówi się, że miasto potrzebuje centrum kongresowego z prawdziwego zdarzenia. Zdaniem Sebastiana Bedekiera taką funkcję spełniają targi.
- Pawilony MTP świetnie się do tego nadają - uważa S. Bedekier. - Właśnie dzięki temu Poznaniowi przyznano organizację w grudniu tak dużego przedsięwzięcia, jakim jest konferencja klimatyczna.
Gość targowy nie obejdzie się bez zakwaterowania. Podczas największych imprez miejsca hotelowe są niemal w całości zajęte.
- Obecnie Polagra, jak i pozostałe duże imprezy targowe, generują wysokie obłożenie miejsc hotelowych w mieście. Na dziś w dwóch pierwszych dobach mieliśmy 100 procent zajętych pokoi. Poza targami pozytywny wpływ na liczbę gości odwiedzających Poznań i budujących obłożenie w obiektach noclegowych mają kongresy, a kolejnym zbliżającym się jeszcze w tym miesiącu jest Kongres Kardiologiczny - tłumaczy Magdalena Bargiel-ska, dyrektor sprzedaży i marketingu hotelu Sheraton. - Poza sezonem targowym lub pojedynczymi imprezami w roku, jak kongresy czy wydarzenia sportowe, obłożenie w mieście spada nawet w ciągu tygodnia biznesowego ze średnio 75 proc. nawet do 30 proc., a w okresach wakacyjnych nawet poniżej 20 proc.
Dla branży hotelarskiej duże imprezy to okazja do podwyższania cen. Rodzaj zakwaterowania zależy od możliwości i potrzeb gościa targowego.
- Na pewno dużym atutem naszego hotelu jest bliskość do obiektów MTP oraz znajomość marki Sheraton - zaznacza M. Bargielska. - Popyt kreowany przez wydarzenia stymuluje cenę, jesteśmy hotelem luksusowym, gdzie cena odzwierciedla jakość usług i standard.
Na targach zarabiają też mniejsi przedsiębiorcy. Dla poznańskich taksówkarzy imprezy wystawiennicze to długie godziny oczekiwania na klienta, ale...
- Swoje wystać trzeba, bo klienci dopiero wychodzą między godziną 16 a 18. Oprócz Polagry, okazją do dobrych zarobków jest jeszcze Budma. Kurs kosztuje średnio 20 zł, a dziennie jest ich piętnaście - opowiada jeden z taksówkarzy.
Polagra to jedna z ostatnich imprez dla restauracji Adria.
- Bardzo odczuwamy przepływ klientów podczas targów, szczególnie w godzinach obiadowych i wieczorem. Ludzie przychodzą zjeść albo potańczyć po pełnym wrażeń dniu targowym - mówi Wiesława Frąkowska, prezes Gastronomicznej spółdzielni Adria. - Przykładowo wczorajszą frekwencję można było ocenić jako stuprocentową. Oprócz tego mamy pełny bar na terenie targów i hotel nad jeziorem, należący do naszej spółdzielni.
Niebawem zamiast restauracji powstanie brama wjazdowa dla gości oraz większe Centrum Targowe.
- Uzyskaliśmy pozwolenie na rozbudowę Centrum Targowego - mówi Tomasz Kobierski, wiceprezes zarządu MTP. - Obecnie zmieniamy funkcjonalność pomieszczeń w zwycięskim projekcie konkursowym. Wstępne przygotowania do rozbudowy ruszą pod koniec roku.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?