Może warto było porozmawiać

Zobacz komentowany artykuł: Wbrew mieszkańcom zmieniają nazwę ulicy

Jednak dziwi mnie to, że nie wzięto pod uwagę zdania mieszkańców. To przecież radni mają ich reprezentować. Powinni się zastanowić nad tym, że jeśli lokalna społeczność jest przeciwko danemu rozwiązaniu, to czy rzeczywiście konieczne jest jego wprowadzanie odgórnie. A może, jeśli chodzi o bezpieczeństwo, warto było z mieszkańcami porozmawiać. Przekonać ich do tego, że zmiana nazwy części ulicy wszystkim wyjdzie na dobre.

Kiedyś przeprowadziłem się do bloku przy ul. Słowiańskiej. Znajdował się przy skrzyżowaniu z Obornicką. Wieżowiec stoi wciąż w tym samym miejscu, ale już przy ul. Generała Maczka, przy skrzyżowaniu z ul. Piątkowską. Pamiętam, że po zmianie nazewnictwa nie wymieniłem przez jakich czas dokumentów. Przez to przez rok zameldowany byłem w miejscu, które znajdowało się pod kładką dla pieszych na ul. Słowiańskiej. Mogłem mówić, że mieszkam pod mostem.

Później już musiałem wymienić dokumenty. Oznaczało to stanie w długiej kolejce w wydziale spraw obywatelskich. Załatwianie urzędniczych procedur czeka teraz mieszkańców części ul. Przemyskiej. Co prawda, jak wyjaśnia Geopoz, dowodów osobistych nie trzeba wymieniać, ale dokumenty związane z samochodami już tak. Dwa dni temu w „Głosie” pokazywaliśmy ogromne kolejki oczekujących na załatwienie sprawy w wydziale komunikacji...