Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mrozy w Wielkopolsce: Nie chcieli żadnej pomocy. Żyli z dnia na dzień, a śmierć zabrała ich razem

Malwina Korzeniewska
Mrozy w Wielkopolsce: Nie chcieli żadnej pomocy. Żyli z dnia na dzień, a śmierć zabrała ich razem
Mrozy w Wielkopolsce: Nie chcieli żadnej pomocy. Żyli z dnia na dzień, a śmierć zabrała ich razem Archiwum
Od początku roku z powodu wychłodzenia zmarło w Polsce 36 osób. Dwie kolejne straciły życie w Wielkopolsce.

Kościańscy policjanci patrolujący miejsca, w których mogą przebywać osoby bezdomne i samotne, we wtorek, 27 lutego, w domu jednorodzinnym odkryli ciała kobiety i mężczyzny. Przyczyną zgonu było wychłodzenie. Śmierć 36-latki i jej 42-letniego konkubenta wstrząsnęła lokalnym środowiskiem. Para była znana w okolicy. Nie chciała pomocy, nie korzystała ze wsparcia.

Odmawiali pomocy
- Osoby te były nam dobrze znane. Dzielnicowi wielokrotnie namawiali ich do skorzystania ze wsparcia Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. W schronisku dla osób bezdomnych nie chcieli zamieszkać. Świadomie odmawiali pomocy, którą chciano im zaoferować - mówi Radosław Nowa, oficer prasowy KPP w Kościanie. - We wtorkowe popołudnie dwóch policjantów weszło do domu. Jedno ciało znajdowało się na wersalce, drugie było ułożone obok. Mundurowi mówili, że w środku domu było bardzo zimno. Z informacji, które mamy, wiemy, że tylko część tego budynku mogła być przeznaczona do zamieszkania.

Zobacz też: Pięć osób zmarło z wychłodzenia

(Źródło: TVN24)

Dom należał do 36-letniej kobiety, mieszkanki tej wsi, odziedziczony był po dziadku. Nie był ogrzewany, odcięto w nim wszystkie media. 42-latek nie miał stałego miejsca zameldowania, ale pochodził z powiatu kościańskiego. Para nie stroniła od alkoholu.
- Dopóki żyli rodzice tej kobiety, to wszystko jakoś się kręciło. Mama zmarła ze trzy lata temu, a brat wyjechał w okolice Szczecina i z tego, co wiem, nie utrzymywali ze sobą kontaktu - mówi Jolanta Beszterda, sołtys Racotu. - 36-latka miała majątek po swoich rodzicach, który spieniężyła. Ludzie przynosili jej kołdry, ubrania, jedzenie. Czasem zostawiali to pod drzwiami, chcieli jej pomóc, ale z tej pomocy nigdy nie skorzystała.

W Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej w Kościanie dowiedzieliśmy się, że w ubiegłym roku kobieta otrzymała opał, a w tym roku o niego nie prosiła. - Próbowaliśmy z sołtysem interweniować, zachęcić ją do zmiany trybu życia, ale bezskutecznie - mówi pracownik GPPS.

Przypomnijmy, że w styczniu z powodu wychłodzenia zmarł 37-letni mężczyzna w pustostanie na terenie Kościana. Jego ciało odkryli strażnicy miejscy.

POLECAMY:

Co jest na zdjęciach? [TEST GWARY]

Mieszkańcy walczą z psimi kupami

Stary Poznań na zdjęciach!

Loty z Poznania w 2018 roku

Wszystko o Lechu Poznań

Szybki test dla poznaniaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski