MŚ 2022. Argentyńczycy przywitali mistrzów świata. Kibice w Buenos Aires obecni o trzeciej nad ranem na lotnisku. Czas na fiestę!

Kibice w Argentynie są rozkochani w futbolu i wreszcie po ponad trzech dekadach posuchy mogą triumfalnie powiedzieć, że mają najlepszą drużynę na świecie. Mimo wczesnej pory z nieukrywaną radością powitali bohaterskich muchachos na lotnisku, z którymi do kraju wrócił prezydent czy prezes tamtejszej federacji.

Oficjalne świętowanie rozpocznie się w Buenos Aires w samo południe, gdy w Polsce zegary wybiją 16:00. Piłkarze spotkają się z kibicami pod Obeliskiem na Placu Republiki. W każdym razie zapowiedź tego, co się wydarzy mieli już pod lotniskiem, gdy ich autokar nie mógł się przecisnąć przez nieprzebrany tłum. Fani wspinali się na miejskie lampy, by zobaczyć z bliska swoich bohaterów.

Finał mundialu w Katarze przejdzie do historii nie tylko jako najważniejszy mecz XXII edycji o Puchar Świata, ale także ze względu na fantastyczne widowisko. W meczu Argentyńczyków z Francuzami było wszystko - oglądaliśmy aż sześć trafień, były zwroty akcji, "Trójkolorowi" w ciągu dwóch minut ze stanu 0:2 potrafili wyrównać, ale o złocie i tak zadecydował dopiero konkurs jedenastek.

Ostatecznie to Argentyna była skuteczniejsza w karnych i do Albicelestes powędrowało najważniejsze trofeum w futbolu. Leo Messi na swoim piątym i ostatnim mundialu mógł wreszcie wznieść do góry upragniony Puchar Świata jako MVP turnieju (siedem bramek, trzy asysty).

Nie obyło się także bez kontrowersji, kiedy m.in. bramkarz reprezentacji Argentyny Emiliano Martinez po otrzymaniu Złotych Rękawic zaczął ordynarnie wymachiwać trofeum przed swoim kroczem. Na ten widok komentujący mecz i końcową ceremonię Dariusz Szpakowski aż zaniemówił. Jak tłumaczył się 30-latek? Pokrętnie. Stwierdził, że gest skierował w stronę Francuzów, którzy mieli go wcześniej wygwizdać.

Do wulgarnej sceny doszło także w szatni. Były reprezentant Argentyny Sergio Aguero podczas relacji live w swoich mediach społecznościowych obraził Edvardo Camavingę. - Camavinga, cara de pinga - wychwycili słuchacze, których było ponad pół miliona. Co to oznacza? - Camavinga, ty k*****e. Kamera była obecna podczas zabawy. Sami piłkarze nagrywali śpiewy, tańce a nawet... wskakiwanie do kubła na śmieci.

Więcej o MUNDIALU - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy