Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Murowana Goślina. Mieszkańcy będą protestować przeciwko produkcji z odpadów

Robert Domżał
Jak dotąd największą uciążliwością dla mieszkańców Murowanej  Gośliny były setki ciągników siodłowych przejeżdżających codziennie przez środek miejscowości. Czy w najbliższym czasie  dojdzie  jeszcze fetor z zakładu wykorzystującego do produkcji odpady?
Jak dotąd największą uciążliwością dla mieszkańców Murowanej Gośliny były setki ciągników siodłowych przejeżdżających codziennie przez środek miejscowości. Czy w najbliższym czasie dojdzie jeszcze fetor z zakładu wykorzystującego do produkcji odpady? Robert Domżał
Mieszkańcy Murowanej Gośliny są oburzeni. Nieopodal sześciotysięcznego osiedla tuż przy granicy gmin Murowana Goślina i Czerwonak ma powstać zakład wykorzystujący do produkcji paliw kompost i odpady. Lokalizację wskazał Urząd Gminy Czerwonak. Dzisiaj o godz. 19.00 odbędzie się zebranie w Gimnazjum na osiedlu Zielone Wzgórza.

Mieszkańcy Murowanej Gośliny są oburzeni. Nieopodal sześciotysięcznego osiedla tuż przy granicy gmin Murowana Goślina i Czerwonak ma powstać zakład wykorzystujący do produkcji paliw kompost i odpady. Lokalizację wskazał Urząd Gminy Czerwonak.

ZOBACZ TEŻ:
MIESZKAŃCY NIE CHCĄ KOMPOSTOWNI

- Obawiamy się, że przy niesprzyjających wiatrach do naszych domów nawiewane będą fetory. Boli nas cynizm władz Czerwonaka, objawiający się lokalizacją strefy aktywizacji gospodarczej w odległości ledwie kilkudziesięciu metrów od osiedla Zielone Wzgórza -mówi Waldemar Krankiewicz, mieszkaniec Murowanej Gośliny.

- Czerwonak dobrze, wie co znaczy żyć w smrodzie. Doświadczają tego na codzień mieszkańcy Koziegłów, więc teraz urzędnicy chcą na krańcu swojej gminy umieścić zakład, który może być źródłem podobnego fetoru - dodają inni mieszkańcy.
Na jednej firmie wykorzystującej się odpadami ponoć się nie kończy. Jak mówią mieszkańcy kolejną działkę znajdująca się po sąsiedzku wykupiła następna firma.

Mieszkańcy Murowanej Gośliny nie tylko nie zgadzają się na to, ale również zakładają stowarzyszenie. Dzisiaj o godz. 19.00 spotykają się sali Gimnazjum nr 2 na os. Zielone Wzgórza w Murowanej Goślinie

Przeciwko lokalizacji firmy, która będzie zwoziła odpady na swoja działkę jest burmistrz Murowanej Gośliny.
- Jestem przeciwny lokalizowaniu wspomnianego obiektu w tak bliskim sąsiedztwie osiedla mieszkaniowego Zielone wzgórza oraz kolejnej miejscowości czyli Rakowni. O planowanej budowie zakładu dowiedziałem się 4 grudnia ubiegłego roku po pozytywnym uzgodnieniu przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska, kiedy to sprawa budowy zakładu wydawała się być przesądzona. Zaleciłem podjęcie działań w tej sprawie. W grudniu Urząd Miasta i Gminy Murowana Goślina wykazał, że planowana budowa zakładu stoi w sprzeczności z zapisami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. W wyniku naszej grudniowej interwencji u wójta gminy Czerwonak oraz w Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, inwestor nie otrzymał stosownej decyzji środowiskowej. Obecnie inwestycja została poddana ponownym uzgodnieniom, z jakim skutkiem jak dotąd nie wiadomo. Przez minione miesiące podejmowaliśmy liczne starania mające na celu zainteresowanie problemem lokalizacji zakładu szeregu instytucji oraz organizacji społecznych - mówi Tomasz Łęcki, burmistrz miasta i gminy Murowana Goślina.

CO JESZCZE W MUROWANEJ GOŚLINIE? - CZYTAJ:
POWSTANIE SIATKARSKI OŚRODEK SZKOLNY
POWSTANIE PARK HISTORYCZNY
STARY ŁOSKOŃ CZY ŁOSKOŃ STARY?

Decyzję w sprawie wydania uwarunkowań środowiskowych dla nowej inwestycji podejmie wójt gminy Czerwonak. Jednak mieszkańcy Murowanej Gośliny są zaniepokojeni wypowiedziami wicewójta Czerwonaka, w której ten bagatelizował wpływ nowej inwestycji na komfort życia i zdrowia.

Jeżeli wypowiedź ta rzeczywiście odzwierciedla prawdziwe stanowisko gminy Czerwonak to świadczyłoby to o "mentalności Kalego" włodarzy sąsiedniej gminy. Oznaczałoby to, że jeśli śmierdzi w Czerwonaku to źle, jeżeli ma śmierdzieć w Murowanej Goślinie to dobrze. Byłby to przejaw lekceważącego stosunku do nas - mówią mieszkańcy.

O dzisiejszym spotkaniu Mariusz Poznański wójt gminy Czerwonak nie został powiadomiony. Ale jak twierdzi o lokalizacji nowej firmy przy granicy gmin będzie jeszcze rozmawiał z burmistrzem Murowanej Gośliny.

- Jak na razie nie ma ustawy "fetorowej", która określałaby, co przedsiębiorca może, a czego nie. To utrudnia prace urzędom, a mieszkańcom życie. Byłoby dobrze, gdyby ten dokument został przez parlamentarzystów wreszcie opracowany., bo dopóki go nie ma , będziemy brnąć w domysłach i strachu przed każdą inwestycją. W sprawie tego konkretnego zakładu przygotowujemy aktualizację miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, by w przyszłości nie dochodziło do sytuacji konfliktowych. Proszę zrozumieć, że gdy do urzędu wpływa wniosek, musimy wydać decyzję pozytywną albo negatywną, ale ona musi być. Protest mieszkańców to niestety za mało. Wiążąca jest dla nas decyzja Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Na pewno spróbujemy pomóc mieszkańcom mówi - Mariusz Poznański, wójt gminy Czerwonak.
Protesty mieszkańców, którzy tworzą stowarzyszenia ekologiczne uwzględniane są często w dalszym etapie czyli w trakcie rozstrzygania odwołań od decyzji urzędów gmin złożonych do Samorządowego Kolegium Odwoławczego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski