Na Termach Maltańskich startują ME Juniorów

- Dla nas te mistrzostwa, to swego rodzaju test organizacyjny, bo nie ukrywamy, że za jakiś czas będziemy ubiegać się o przyznanie naszemu miastu dużej imprezy seniorskiej - mówiła na niedawnej konferencji prasowej Ewa Bąk, dyrektor Wydziału Sportu Miasta Poznań.

W przeciwieństwie do wcześniej zorganizowanych na Termach Maltańskich Mistrzostw Europy Juniorów w pływaniu synchronicznym oraz skokach do wody, tym razem Polacy wystawią do boju sporą reprezentację. - Jako gospodarz imprezy mogliśmy zgłosić większą kadrę i tak też zrobiliśmy. Swoją szansę dostali nawet ci, których wyniki były nieco słabsze od wymaganego minimum. Robimy to świadomie, by jak największa liczba pływaków poczuła smak rywalizacji na najwyższym europejskim poziomie - twierdzi Andrzej Kowalski.

Prezes Polskiego Związku Pływackiego od razu też zaznacza, że w naszej ekipie nie ma zdecydowanych faworytów. - Prawdziwą klasę pływaka zazwyczaj poznaje się dopiero na etapie seniora. W rywalizacji juniorów mogą być jeszcze niespodzianki. To normalne, bo zawodnicy cały czas się rozwijają - uważa szef polskiego pływania.

I w tej grupie wiekowej są jednak wielkie gwiazdy. Takie jak choćby Ruta Meilutyte, która na pewno pojawi się na Termach Maltańskich. 16-letnia Litwinka mieszkająca od ponad dziesięciu lat w Wielkiej Brytanii przed rokiem sięgnęła po złoty medal igrzysk olimpijskich w Londynie na 100 metrów stylem klasycznym i praktycznie z dnia na dzień stała się wielką gwiazdą. I to głównie na Wyspach.

Nawet Wayne Rooney, który raczej nie wygląda na osobę zainteresowaną innymi dyscyplinami sportu niż piłka nożna, pogratulował Meilutyte sukcesu na jednym z portali społecznościowych. A podobnych wyrazów podziwu dla tej nastolatki było zdecydowanie więcej. Litwinka jest zresztą w świetnej formie, co udowodniła przed miesiącem bijąc w Barcelonie rekord Europy na 50 metrów stylem klasycznym.

W naszej reprezentacji takich osobowości póki co nie ma. W kadrze są jednak zawodnicy, którzy powinni powalczyć o medale. - Liczymy na sześć krążków oraz 10-12 miejsc w finałach. Mamy nadzieję, że nasza młodzież powalczy z czołówką europejską. Przy okazji warto też pamiętać, że poznańska impreza jest kwalifikacją do mistrzostw świata, które odbędą się w Dubaju - dodaje prezes Polskiego Związku Pływackiego.

Biało-czerwoni zapisali zresztą piękną kartę w historii Mistrzostw Europy Juniorów. W przeszłości po złote medale na tej imprezie sięgali m.in. Rafał Szukała, Mateusz Sawrymowicz, Paweł Korzeniowski, Konrad Czerniak czy Otylia Jędrzejczak.

- Liczymy, że obecni kadrowicze pójdą w ich ślady, choć nie ukrywam, że trochę martwią nas słabsze wyniki uzyskiwane w ostatnim czasie przez nasze dziewczyny. To daje nam sporo do myślenia. Liczymy jednak, że wszyscy nasi zawodnicy w Poznaniu staną na wysokości zadania - twierdzi prezes Kowalski.

Każdego dnia mistrzostw sesje eliminacyjne rozpoczynać się będą o godz. 9. Półfinały oraz finały zaplanowano na godz. 17. Zawody potrwają od dzisiaj do niedzieli. Wstęp jest wolny. - Liczymy na kibiców. Tym bardziej że na Termach Maltańskich zawody może oglądać blisko 4 tysiące widzów - kończy prezes Polskiego Związku Pływackiego.