Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najlepsze florecistki świata w połowie stycznia wystąpią w hali UAM na Morasku. Poznań nie był jeszcze nigdy organizatorem zawodów PŚ

Radosław Patroniak
Radosław Patroniak
Trzy lata temu zawody PŚ odbyły się w katowickim Spodku. W finale wystąpiła wówczas Amerykanka Lee Kiefer. Mistrzyni olimpijska będzie też jedną z faworytek turnieju poznańskiego
Trzy lata temu zawody PŚ odbyły się w katowickim Spodku. W finale wystąpiła wówczas Amerykanka Lee Kiefer. Mistrzyni olimpijska będzie też jedną z faworytek turnieju poznańskiego Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Saint-Maur, Poznań, Acapulco, Belgrad oraz Tauberbischofsheim – to miasta, które w tym sezonie będą gospodarzami zawodów Pucharu Świata we florecie kobiet. W stolicy Wielkopolski tak wysokiej rangi turniej odbędzie się po raz pierwszy w historii. Zorganizowanie PŚ w hali UAM na Morasku było wielkim marzeniem Mateusza Witkowskiego. Jego bracia, Łukasz i Andrzej Witkowscy oraz współpracownicy postanowili podjąć się tego wyzwania i z myślą o tragicznie zmarłym działaczu i trenerze chcą dokończyć jego dzieło.

Zawody PŚ w Poznaniu będą trwały trzy dni. Każdy kraj może zgłosić maksymalnie 12 reprezentantek. Polska jako gospodarz ma prawo do zgłoszenia nawet 20 florecistek. W piątek, 14 stycznia odbędą się kwalifikacje do turnieju głównego. Awansuje do niego 48 zawodniczek, które wraz z rozstawioną „16” (według rankingu FEI) będą w sobotę walczyć o medale. W niedzielę, 16 stycznia odbędzie się turniej drużynowy.

Zobacz też: Siostry Lachman z Poznania rządzą w polskim florecie

Jest spora szansa, że do Poznania przyjadą największe gwiazdy floretu na czele z mistrzynią olimpijską z Tokio Amerykanką Lee Kiefer, a także srebrną i brązową medalistką ostatnich igrzysk, Rosjankami, Inną Graczewą i Larisą Korobejnikową.

– Bardzo się cieszę, że te zawody będą w Poznaniu. Nigdy wcześniej w takiej randze tutaj nie walczyłyśmy. Na pewno będzie fajna atmosfera, bo przyjdą nasi znajomi i rodzina. Jestem przekonana, że będzie to wyjątkowe wydarzenie dla kibiców – mówiła Julia Walczyk (AZS UAM Poznań) aktualna mistrzyni Polski we florecie.

W podobnym tonie wypowiadała się nasza jedyna florecistka na igrzyskach w Tokio, Martyna Jelińska.

– To będą dla nas szczególne zawody. Przede wszystkim dlatego, że u nas w domu, ale także dlatego, że miałyśmy bardzo długą przerwę od startów. Wróciłyśmy na plansze podczas niedawnego PŚ we Francji, gdzie jako drużyna pokazałyśmy jako drużyna, że jesteśmy bardzo blisko czołówki i możemy wygrać z każdym – podkreśliła zawodniczka AZS AWF Poznań.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski