Nie wiem, czy w przypadku pracowników galerii handlowych będzie podobnie, ale obawiam się, że zamiast merytorycznej debaty za parawanem propracowniczych postulatów ostatecznie usłyszymy „dzień święty należy święcić”. Gdybym sam wielokrotnie nie pracował w niedzielę, argumenty związków zawodowych mogłyby do mnie jeszcze przemawiać. Te religijne również, ale przecież na nabożeństwo do Kościoła można udać się w sobotę wieczorem. Możemy oczywiście mówić, że w Niemczech sklepy wielkopowierzchniowe są zamknięte na cztery spusty, ale umówmy się, zanim nasza gospodarka dogoni sąsiadów, proces ten potrwa jeszcze kilkadziesiąt lat. Nie stać nas jeszcze na wolne w niedzielę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?